Po niedawnym szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy, który wyraźnie pokazał trwałość sojuszu między Moskwą a Pekinem, Donald Trump zdecydował się na zmianę strategii wobec Rosji. 47. prezydent USA zdał sobie sprawę, iż próby „wykupienia” Putina i wyciągnięcia Rosji z orbitu wpływów Chin zakończyły się fiaskiem. Teraz Waszyngton przechodzi do ofensywy, sygnalizując gotowość do ostrzejszych działań – zarówno militarnych, jak i gospodarczych – które mają zmusić Kreml do zakończenia wojny w Ukrainie.