Trump zachwycony po spotkaniu z Xi. "Czasem trzeba pozwolić im walczyć"

4 dni temu
Rozmowy Donalda Trumpa i Xi Jinpinga dobiegły końca. Prezydent Stanów Zjednoczonych stwierdził, iż były one "wielkim sukcesem" i "wielkim zaszczytem". Na pytanie, jaką ocenę w skali od 1 do 10 dałby spotkaniu z przywódcą Chin, odparł, iż "12".
Zakończyło się spotkanie Trump-Xi
W wojskowej bazie lotniczej w południowokoreańskim mieście Busan w nocy ze środy na czwartek czasu polskiego doszło do spotkania przywódców Stanów Zjednoczonych i Chin. Chińska Agencja Xinhua poinformowała, iż rozmowa Donalda Trumpa i Xi Jinpinga spotkanie planowane na minimum trzy godziny trwało godzinę i czterdzieści minut. Po spotkaniu amerykański prezydent opuścił Koreę Południową. Rozmowa skupiała się na kwestiach współpracy handlowej. Donald Trump powiedział, iż jego spotkanie z prezydentem Xi Jinpingiem było "wielkim sukcesem" i "wielkim zaszczytem".


REKLAMA


Trump: Będziemy współpracować w sprawie Ukrainy
Obydwa kraje mają zaangażować się w zakończenie wojny w Ukrainie. - Zamierzamy wspólnie z Xi działać w kwestii Ukrainy - powiedział amerykański prezydent na pokładzie Air Force One w drodze powrotnej do Waszyngtonu. Pekin do tej pory wspierał stanowisko Moskwy. Waszyngton chce, aby Chiny przestały kupować rosyjską ropę. - Zgadzamy się, iż obie strony są uwikłane w walkę i czasem trzeba pozwolić im walczyć, jak sądzę. Ale będziemy współpracować w sprawie Ukrainy - stwierdził. Na pytanie, jaką ocenę w skali od 1 do 10 dałby spotkaniu z przywódcą Chin, amerykański prezydent odparł, iż "12". Jak poinformował, na kwiecień przyszłego roku zaplanowano jego oficjalną wizytę w Chinach. Na razie nie jest jasne, kiedy dojdzie do ogłoszenia szczegółów porozumienia handlowego USA i Chin.


Zobacz wideo Amerykańskie sankcje na Rosję uderzają w jej gospodarkę


Pierwsze spotkanie od 2019 roku
Rozmowy były pierwszym spotkaniem Trumpa i Xi twarzą w twarz od 2019 roku. W części otwartej dla prasy przywódcy optymistycznie wypowiadali się o relacjach dwustronnych. Spotkanie w Busan było ostatnim punktem trwającej od niedzieli wizyty prezydenta USA w Azji, podczas której odwiedził Malezję, Japonię i Koreę Południową. Już na samo spotkanie pozytywnie zareagowały rynki finansowe. Inwestorzy oczekują uspokojenia sytuacji w relacjach handlowych Chin i USA. Waszyngton chciał gwarancji dostępu do kontrolowanych przez Chiny metali ziem rzadkich. Chiny - obniżenia taryf i zniesienia ceł karnych oraz zniesienia restrykcji eksportowych amerykańskich półprzewodników.


Czytaj także: "Sojusznicy Trumpa żądają wyjaśnień. Chodzi o obecność wojsk USA w Europie. Wspomniano o Polsce".


Źródła:BBC, IAR
Idź do oryginalnego materiału