Co się stało: W poniedziałek Donald Trump po zaprzysiężeniu i przemówieniach podpisał około 50 dokumentów, w tym rozporządzenia w sprawie migracji, polityki energetycznej i celnej, wyjścia ze Światowej Organizacji Zdrowia i kary śmierci.
REKLAMA
Kara śmierci: Associated Press poinformowało we wtorek, iż nowy prezydent podpisał "szeroko zakrojony dekret ws. wykonania kary śmierci", który nakazuje prokuratorowi generalnemu "podjęcie wszelkich niezbędnych i zgodnych z prawem działań" w celu zapewnienia stanom wystarczającej ilości leków do wykonywania śmiertelnych zastrzyków. Decyzja zmusza Departament Sprawiedliwości nie tylko do ubiegania się o karę śmierci w niektórych sprawach, ale także do pomocy w jej utrzymaniu w stanach, które mają trudności z zapasami leków.
Zobacz wideo Donald i Melania Trumpowie wypuścili swoje kryptowaluty. To idealne narzędzie do lobbingu
Szczegóły decyzji: "Trump polecił prokuratorowi generalnemu, aby domagał się kary śmierci 'niezależnie od innych czynników', gdy sprawa dotyczy zabójstwa funkcjonariusza organów ścigania lub zbrodni śmiertelnych 'popełnionych przez cudzoziemca nielegalnie przebywającego w tym kraju'" - informuje agencja AP. Trump tłumaczy w swoim nakazie, iż "najbardziej uroczystym obowiązkiem rządu jest ochrona swoich obywateli przed odrażającymi czynami". Przypomnijmy, iż Joe Biden niedawno zamienił 37 wyroków z kary śmierci na dożywotnie więzienia. Z kolei administracja Trumpa przeprowadziła 13 federalnych egzekucji podczas jego pierwszej kadencji. Jest to więcej niż za jakiegokolwiek prezydenta we współczesnej historii.
Tysiące zwolnień: Trump zdążył także w poniedziałek zwolnić czterech urzędników, nominowanych przez swojego poprzednika Joe Bidena. Zapowiedział, iż ze stanowisk zostanie usuniętych kolejnych ponad tysiąc nominatów administracji demokratów. Trump poinformował w mediach społecznościowych, iż jego biuro identyfikuje i usuwa ze stanowisk urzędników, którzy nie zgadzają się z "wizją, by uczynić Amerykę znów wielką". Wśród czworga zwolnionych w trybie natychmiastowym osób jest Jose Andres z Prezydenckiej Rady ds. Sportu, Fitnesu i Odżywiania oraz Mark Milley z Narodowej Rady Doradców ds. Infrastruktury, były przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, ułaskawiony przez Bidena w ostatnich godzinach urzędowania.
Przeczytaj także: "Donald Trump się nie zatrzymuje. USA wycofują się z WHO. 'Oszukało nas'".Źródła: Associated Press, IAR