Obama i Trump na pogrzebie Cartera: Wśród osób, które 9 stycznia w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie żegnały byłego prezydenta USA Jimmy'ego Cartera, byli jego następcy na urzędzie Barack Obama i Donald Trump. Demokrata i prezydent elekt siedzieli obok siebie i kamery uchwyciły ich długie wymiany zdań i uśmiechy. - Nie zdawałem sobie sprawy, iż tak przyjaźnie to wygląda. Jakbym patrzył na dwie osoby, które się lubią. I my prawdopodobnie się lubimy - skomentował nagranie Trump. Prezydent elekt dodał, iż mimo różnych poglądów dogadywał się z Obamą. - Ale dogadywałem się z niemal wszystkimi - dodał.
REKLAMA
Skrajne komentarze: Życzliwie żartujących Obamę i Trumpa skomentowali internauci, którzy zwracają uwagę na to, iż oligarchia to jeden wielki klub. "A ludzie odcinają się od rodziny i przyjaciół z powodu podziałów między obydwoma partiami. Tymczasem Trump i Obama sobie rozmawiają" - czytamy.
"Obama był JEDYNYM prezydentem, który rozmawiał z Trumpem. Żaden z byłych prezydentów choćby nie uścisnął mu dłoni (co jest całkowicie zrozumiałe). To pokazuje, jakim człowiekiem jest Obama" - wskazuje inna grupa komentujących.
Pożegnanie prezydenta Cartera: W czwartek 9 stycznia w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie odbył się państwowy pogrzeb byłego prezydenta USA Jimmy'ego Cartera. Demokrata był prezydentem w latach 1977-1981. W 2002 roku otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Carter zmarł 29 grudnia w wieku 100 lat. Wygłaszając mowę pogrzebową, prezydent USA Joe Biden wspominał swego poprzednika jako człowieka wielkiego charakteru i wielkiej wiary. Podkreślił, iż jego przyjaźń z Carterem trwała pół wieku.
Zobacz wideo To nie śniło się choćby jego największym sceptykom. Trump chce odebrać Danii... Grenlandię?
Czytaj również: "Joe Biden żegna Jimmy'ego Cartera. 'Cały świat stracił niezwykłego lidera'. Zarządził żałobę narodową"Źródło: NBC News