Trump grozi UE 50-procentowymi taryfami od czerwca

Prezydent USA Donald Trump wzywa do wprowadzenia od 1 czerwca ceł w wysokości 50 procent na towary z Unii Europejskiej. Trudno jest rozmawiać o handlu z UE – powiedział Trump w piątek w mediach społecznościowych. Nie będzie żadnych ceł, jeżeli dany produkt zostanie wyprodukowany w USA.

„Unia Europejska, która powstała przede wszystkim po to, aby wykorzystywać Stany Zjednoczone w handlu, jest bardzo trudna w zarządzaniu” – skrytykował Trump. „Nasze rozmowy z nimi nie przynoszą żadnych rezultatów”. Krytykował „potężne bariery handlowe, podatki od wartości dodanej, absurdalne kary dla korporacji, bariery handlowe o charakterze pozapieniężnym, manipulacje walutowe, niesprawiedliwe i nieuzasadnione pozwy przeciwko amerykańskim firmom i wiele innych”. Komisja Europejska odmówiła komentarza i chciała zaczekać na rozmowę telefoniczną między komisarzem UE ds. handlu Marošem Šefčovičem (58) a przedstawicielami USA.

Oświadczenia prezydenta USA natychmiast wywołały reakcje na rynkach finansowych. Niemiecki indeks giełdowy Dax kontynuował spadki, podczas gdy euro oddało zyski. Również w USA giełdy na otwarciu pokazują oznaki spadków.

Niektóre taryfy zostały wstrzymane od kwietnia

W kwietniu, po poważnych turbulencjach na giełdzie i rynkach finansowych, Trump niespodziewanie podjął decyzję o przyznaniu wielu krajom – w tym UE – 90-dniowej przerwy w stosowaniu niektórych ceł. Są to podatki karne, nakładane na podstawie deficytu handlowego poszczególnych krajów. Prezydent USA wstrzymał więc tymczasowo część zapowiadanego na początku kwietnia pakietu ogromnych ceł. UE ogłosiła również, iż zawiesi na 90 dni planowane cła odwetowe na produkty amerykańskie.

Trump zagroził UE wprowadzeniem ogólnych ceł w wysokości 25 procent, jeżeli nie zostanie osiągnięte porozumienie z USA. Poprzednio termin upływał w lipcu. Administracja Trumpa jak dotąd nie odpowiedziała na ofertę Brukseli dotyczącą wzajemnego zniesienia wszystkich ceł na towary przemysłowe. Jednak w przeszłości Trump wykazywał optymizm i wierzył, iż rozwiązanie sporu taryfowego zostanie znalezione z Europejczykami.