Donald Trump dokonał przełomu w negocjacjach z Rosją, bo skłonił Władimira Putina do spotkania z Wołodymyrem Zelenskim - powiedział dla Fox Business wiceprezydent USA J.D. Vance. Z kolei według ambasadora USA przy NATO, Matthew Whitakera, ukraiński prezydent wciąż może wziąć udział w szczycie na Alasce.
"Trump dokonał przełomu". Rosną szanse na spotkanie Putin-Zełenski
- Muszę przekazać prezydentowi ogromne uznanie, ponieważ to przełom w amerykańskiej dyplomacji. jeżeli cofniesz się w czasie, ta wojna trwa już ponad trzy lata (...) i nie nastąpił żaden znaczący przełom. A my przez sześć miesięcy (...) intensywnie pracowaliśmy nad przełamaniem impasu. Jednym z najważniejszych impasów było to, iż Władimir Putin powiedział, iż nigdy nie spotka się z Zełenskim, przywódcą Ukrainy. I prezydentowi teraz udało się to zmienić - powiedział Vance w wywiadzie dla telewizji Fox Business.
Rozmowa została opublikowana w niedzielę, ale nagrana przed ogłoszeniem zorganizowania szczytu na Alasce zaplanowanego na 15 sierpnia.
Vance o spotkaniu Zełenski - Putin: Harmonogram ustalany
Vance stwierdził, iż ustalany jest harmonogram, by "ci trzej przywódcy mogli usiąść i omówić zakończenie tego konfliktu".
Stwierdził, iż celem negocjacji jest znalezienie rozwiązania, z którego żadna ze stron nie będzie zadowolona, ale które będzie dla nich akceptowalne.
ZOBACZ: Były ambasador USA ostrzega Trumpa. "To byłoby przeciwko amerykańskiej polityce"
Wiceprezydent, który jako senator sprzeciwiał się wsparciu Ukrainy, oznajmił też, iż Ameryka skończyła z pomocą Ukrainie finansowaną przez podatników, ale "jeśli Europejczycy zechcą się zaangażować i faktycznie kupić broń od amerykańskich producentów, to nie mamy nic przeciwko".
Ambasador USA przy NATO: Przyjazd Zełenskiego możliwy
Do kwestii ewentualnego udziału prezydenta Ukrainy w szczycie na Alasce odniósł się też w niedzielę w wywiadzie dla CNN ambasador USA przy NATO Matthew Whitaker, który stwierdził, iż przyjazd Zełenskiego jest możliwy, ale ostatecznie decyzję w tej sprawie podejmie Donald Trump, jeżeli uzna, iż przyczyni się to do rozwiązania konfliktu.
Został też zapytany o komentarz Trumpa, iż dojdzie do "wymiany terytoriów" między Rosją i Ukrainą oraz odpowiedź Zełenskiego, iż nie zgodzi się na oddanie ziemi, której Rosja nie zdobyła.
ZOBACZ: USA umacniają swoją pozycję w jednym regionie. Trump będzie miał swój szlak
- Widzieliśmy to już w przeszłości w innych kontekstach, gdzie aby wypracować linię, na którą obie strony mogą się zgodzić, wymienia się elementy strategiczne, które przynoszą korzyści każdej ze stron, aby zapewnić sobie skuteczną obronę swojego terytorium - odparł.
Dodał jednak, iż przyjmuje komentarz Zełenskiego, "że nie zostaną oddane żadne duże fragmenty, czy też, sekcje, o które (Rosjanie) nie walczyli, ani nie zdobyli na polu bitwy".
Jan Mikruta przed nadchodzącym szczytem na Alasce: Scenariusz najbardziej negatywny
Odnośnie możliwości rozmowy Zełenskiego i Putina mówił w studiu Polsat News gospodarz programu "Dzień na Świecie" Jan Mikruta, który stwierdził, iż na razie sukces może odtrąbić rosyjski przywódca, który sobie takiego spotkania nie życzy. Natomiast sam Zełenski powtarza, iż nie ma rozmów o Ukrainie bez Ukrainy.
Do tej pory nie ma jednak pewności, iż ukraiński prezydent weźmie udział w szczycie na Alasce. - Nie jest tragicznie, ale perspektywy tego, iż 15 sierpnia będzie dniem złym dla Ukrainy są duże - stwierdził dziennikarz Polsat News.
Jego zdaniem Putin ma nadzieję wymusić na Trumpie "porozumienie korzystne wyłącznie dla Rosji i iż następnie Trump 'przymusi' do akceptacji tego planu Zełenskiego". - To jest scenariusz najbardziej ze wszystkich negatywny i mam wrażenie, iż najbardziej prawdopodobny - dodał prowadzący "Dzień na Świecie" Polsat News.
