W poniedziałek prezydent USA Donald Trump ostro skrytykował szwedzką aktywistkę klimatyczną Gretę Thunberg, nazywając ją „awanturnicą” i sugerując, iż ma problem z kontrolą gniewu.

By European Parliament from EU – Greta Thunberg at the Parliament, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=81699733
Dodał, iż jego zdaniem powinna udać się do lekarza. Te gwałtowne słowa padły w kontekście aresztowania i deportacji Thunberg przez izraelskie służby w ramach operacji flotylli humanitarnej.
Trump zdecydowanie odciął się od zarzutów, iż wypowiedź może być przejawem politycznej agresji. Uznał, iż działania aktywistki przekroczyły granice i iż już „nie zajmuje się klimatem, ale czymś innym”. Wcześniej w dyskusjach publicznych wielokrotnie ironizował z jej wypowiedzi i stylu.
Jego komentarz wzbudza kontrowersje: przeciwnicy oskarżają go o niestosowne ataki personalne, szczególnie wobec młodej osoby, która od lat stoi na pierwszej linii walki o świadomość ekologiczną. Dla zwolenników to kolejny dowód na to, jak daleko gotowy jest się posunąć, by podważyć działania ruchów klimatycznych.
Źródło: PAP/warszawawpigulce.pl