Rosja zaatakowała Kijów pociskami rakietowymi i dronami, zabijając co najmniej 12 osób, w największym ataku na ukraińską stolicę w tym roku i wywołując wczoraj rzadką naganę ze strony prezydenta USA Donalda Trumpa, który powiedział Władimirowi Putinowi: „STOP!”.
Donald Trump powiedział dziennikarzom w Białym Domu, iż jego administracja wywiera „dużą presję” na Rosję i powtórzył swoje niezadowolenie z ataku.
Powiedział jednak, iż poczyniono znaczne postępy w negocjacjach pokojowych, a Kreml zgodził się na „dość duże ustępstwa”, będąc otwartym na „zatrzymanie wojny, zaprzestanie zajmowania całego kraju”, odnosząc się do Ukrainy.
– Najbliższe dni będą bardzo ważne. Spotkania realizowane są właśnie teraz – powiedział Trump. „Myślę, iż dojdziemy do porozumienia. Myślę, iż jesteśmy bardzo blisko”.
W rozmowie z CBS News wczoraj (24 kwietnia), rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, iż wysiłki „idą w dobrym kierunku”, ale „niektóre konkretne punkty muszą zostać dopracowane”. Nie podał szczegółów.
Prezydent USA powiedział, iż Waszyngton również naciska na Kijów.
Sekretarz stanu USA Marco Rubio, również obecny w Białym Domu, powiedział, iż dalsze dyskusje zaplanowano na weekend, a USA chcą, aby zarówno Ukraina, jak i Rosja przyspieszyły w celu sfinalizowania porozumienia.
Po rozmowach z Trumpem w Waszyngtonie sekretarz generalny NATO Mark Rutte powiedział wczoraj, iż Kijów ciężko pracuje nad porozumieniem. „Myślę, iż teraz jest coś na stole, gdzie Ukraińcy naprawdę grają i myślę, iż piłka jest teraz wyraźnie po stronie rosyjskiej” – powiedział dziennikarzom.
W ataku na Kijów, o którym prezydent USA powiedział, iż był „niepotrzebny” i „w bardzo złym momencie”, gdy naciska na pokój, rannych zostało również 90 osób, zniszczono budynki i wywołano pożary, poinformowali ukraińscy urzędnicy. Ratownicy przez cały czas wydobywali ciała spod gruzów ponad 12 godzin później.
Zapytany, czy ma termin zawarcia porozumienia dla obu stron, Trump powiedział: „Mam swój własny termin i chcemy, aby był on szybki”.
Ostatni atak nastąpił w krytycznym momencie rosyjskiej wojny w Ukrainie, która rozpoczęła się od inwazji Moskwy na pełną skalę w 2022 roku. Zarówno Kijów, jak i Moskwa próbują pokazać Trumpowi, iż robią postępy w kierunku jego celu, jakim jest szybkie porozumienie pokojowe.
„Nie jestem zadowolony z rosyjskich ataków na Kijów. Niepotrzebne i w bardzo złym momencie. Władimirze, STOP! Ginie 5000 żołnierzy tygodniowo. Załatwmy porozumienie pokojowe!” napisał Trump na Truth Social, zwracając się do prezydenta Rosji.
Zapytany przez reportera, czy sądzi, iż Władimir Putin wysłucha jego apelu o zaprzestanie ataków rakietowych, Trump odpowiedział: „Tak”.
Biały Dom zagroził porzuceniem wysiłków, jeżeli niedługo nie zostaną poczynione postępy. Trump zrugał Wołodymyra Zełenskiego w środę, gdy ukraiński przywódca powtórzył, iż Kijów nie uzna okupacji Krymu przez Rosję.
W czwartek Trump powiedział, iż Ukrainie będzie bardzo trudno odzyskać Krym.
Trump użył znacznie łagodniejszego tonu w swoich wypowiedziach na temat Putina niż w przypadku Zełenskiego, którego w pewnym momencie nazwał „dyktatorem”. Oczekuje się, iż specjalny wysłannik Trumpa spotka się z Putinem dzisiaj w celu dalszych rozmów, powiedział amerykański urzędnik.