„Tristan i Izolda” – dla niektórych najważniejsze dzieło w historii muzyki. Metaforyczny ołtarz sztuki, na którym wykonawcy składają ofiarę ze swojego kunsztu. Czasem ofiarę najwyższą – kilku dyrygentów rozstało się z życiem, prowadząc „Tristana”, a dla tytułowych protagonistów ten maraton śpiewu nie raz kończył się kontuzją głosu, czasem trwałą. Deutsche Oper Berlin wyzwoliło siłę wagnerowskiego napoju miłosnego.
„Tristan i Izolda” Wagnera w Deutsche Oper Berlin, czyli między dłużyznami a ucha mgnieniem

- Strona główna
- Polityka krajowa
- „Tristan i Izolda” Wagnera w Deutsche Oper Berlin, czyli między dłużyznami a ucha mgnieniem
Powiązane
Readmisja w kryzysie. Niemieckie ośrodki zawodzą
16 minut temu
Kalendarium - poniedziałek 25 sierpnia
1 godzina temu
Żbikowski nowym prezydentem Zabrza! "To dopiero początek"
1 godzina temu
Bezpieczeństwo dostaw wody w Warszawie
2 godzin temu
TYLKO U NAS. Ozdoba: Wszystko ma zgodę polityczną Tuska
2 godzin temu
Nawrocki zawetuje kolejny projekt? Lawina komentarzy
3 godzin temu
Polecane
“Na witrynę Pocztexu”. Nie daj się nabrać!
3 godzin temu
Klasyka w kameralnym wydaniu
5 godzin temu
Będzie definicja pieczy naprzemiennej
5 godzin temu