„Tristan i Izolda” – dla niektórych najważniejsze dzieło w historii muzyki. Metaforyczny ołtarz sztuki, na którym wykonawcy składają ofiarę ze swojego kunsztu. Czasem ofiarę najwyższą – kilku dyrygentów rozstało się z życiem, prowadząc „Tristana”, a dla tytułowych protagonistów ten maraton śpiewu nie raz kończył się kontuzją głosu, czasem trwałą. Deutsche Oper Berlin wyzwoliło siłę wagnerowskiego napoju miłosnego.
„Tristan i Izolda” Wagnera w Deutsche Oper Berlin, czyli między dłużyznami a ucha mgnieniem

- Strona główna
- Polityka krajowa
- „Tristan i Izolda” Wagnera w Deutsche Oper Berlin, czyli między dłużyznami a ucha mgnieniem
Powiązane
Tak remontują Polacy. Dekada zmian na rynku
30 minut temu
Polecane
Obława za Dudą. Policję wspiera wojsko
1 godzina temu
Nie płacił alimentów, więc 9 miesięcy spędzi w więzieniu
1 godzina temu