Nie żyje 9-letnia Valeria. Dziewczyna zaginęła w Niemczech 3 czerwca, 12 czerwca znaleziono jej ciało. – Padła ofiarą przestępstwa – przyznaje niemiecka policja. 9-letnia Valeria nie żyje 3 czerwca 9-letnia Valeria, która mieszkała z matką w niemieckim Dobeln, wyszła rano do szkoły. Miała pojechać autobusem, ale czy do niego wsiadła – tego już nie wiadomo. Na lekcje nie dotarła, a nauczyciele nie powiadomili o tym rodziców. O zaginięciu dziewczynki służby powiadomione zostały dopiero kilka godzin później, gdy rodzice zaniepokoili się, iż córka nie wraca do domu. Ruszyły poszukiwania, wykorzystano psy tropiące i śmigłowiec. Dziecka nie udało się jednak znaleźć. Obszar poszukiwań rozszerzono także o Polskę, Czechy i Ukrainę. To z tego ostatniego kraju pochodziła Valeria i jej matka. Do Niemiec trafiły w 2022 roku, na Ukrainie został ojciec. 12 czerwca policja potwierdziła, iż w lesie obok Dobeln zaleziono ciało zaginionego dziecka. Zwłoki znajdowały się w zaroślach na uboczu, z dala od leśnych ścieżek. – Valeria padła ofiarą przestępstwa. Prowadzimy śledztwo w sprawie morderstwa – powiedział na konferencji prasowej szef policji w Chemnitz Carsten Kaempf. Przekazano też, iż nie ma dowodów na to, iż dziewczyna padła ofiarą przestępstwa na tle seksualnym. – Dołożymy wszelkich starań, aby zidentyfikować sprawcę. Jesteśmy to winni Valerii i