Instytut Pamięci Narodowej sprawdzi, czy Henryk Kinastowski powinien mieć swoją ulicę w mieście. Wniosek złożyli radni klubu Koalicji Obywatelskiej powołując się na tzw. ustawę dekomunizacyjną. Z biografii dziadka urzędującego prezydenta Kalisza Krystiana Kinastowskiego wynika, iż był on nie tylko kierownikiem Kaliskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego, ale także osobą działającą w Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Zdaniem radnych PO sama propozycja w tej chwili jest także niestosowna, zadziwiające jest także pominięcie przy krewnym włodarza miasta istniejącej kolejki w banku nazw ulic.
Z pomysłem nazwania imieniem Henryka Kinastowskiego ulicy łączącej ulicę Marii Skłodowskiej-Curie z ulicą Biskupicką wyszła Spółdzielnia Mieszkaniowa Dobrzec. Zgodnie z procedurą pismo przekazali prezydentowi Kalisza Krystianowi Kinastowskiemu, równocześnie wnukowi proponowanego patrona nowej ulicy. Włodarz projekt pod dalsze obrady dał przewodniczącemu Rady Miasta Kalisza Sławomirowi Lasieckiemu z PiS, a ten dołączył dokument do listy spraw, które mają być głosowane na październikowej sesji. Zdaniem radnych klubu Koalicji Obywatelskiej sprawa budzi sporo wątpliwości. W pierwszej kolejności został pominięty istniejący w mieście bank ulic. W tym od kwietnia 2021 roku i ponowiona w czerwcu tego roku czeka propozycja radnego Marcina Małeckiego nadania jednej z ulic, skwerowi lub rondu imienia generała Henryka Jedwabia.
na fot.: radni Koalicji Obywatelskiej z wnioskiem do IPN
„Usłyszałem, iż obowiązuje kolejka niezależnie od zasług osób, którym chcemy nadać nazwę ulicy. W moim przypadku chodzi o interpelację dotyczącą Asnykowca, kaliszanina, bohatera II wojny światowej, który miał odznaczenia brytyjskie, francuskie, polskie, dwukrotnie jako jedyny Polak uczestniczył w dwóch natarciach na Monte Casino, był komandosem i jednostek brytyjskich i polskich Pierwszej Kompanii Komandosów Polskich, która powstała na Zachodzie" - powiedział radiuCENTRUM radny KO Marcin Małecki.
W maju tego roku radny PO Dariusz Grodziński do banku dopisał innego znanego kaliszanina, jazzmana Jana Ptaszyna Wróblewskiego. Ten także musi czekać. Jednak najwięcej kontrowersji radnych budzi biografia Henryka Kinastowskiego.
na screenie: miejsce, gdzie ma powstać ulica, która ma otrzymac imię Henryka Kinastowskiego
„Nikt nie kwestionuje jego prezesowania w spółdzielniach mieszkaniowych i rozwoju budownictwa mieszkalnego w Kaliszu. Natomiast wątpliwości budzi jego członkostwo w Polskiej Zjednoczonej Partii, zasiadanie w radach Narodowych i Wojewódzkich, a także przewodniczeniu Towarzystwa Rezerw Milicji Obywatelskiej, czyli takiej rezerwy zbrojnej na potrzeby obrony poprzedniego systemu" - wymienia radiuCENTRUM radny PO Dariusz Grodziński.
Koalicja Obywatelska w tej kwestii powołuje się na IV tom „Słownika Biograficznego Wielkopolski Południowo — Wschodniej Ziemi Kaliskiej" pod redakcją Bogumiły Celer. Równocześnie przedstawiciele kaliskiej Platformy Obywatelskiej przypominają, iż w 2016 roku Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło tzw. ustawę dekomunizacyjną.
na fot.: fragment ze Słownika, na który powołują się radni KO
„Nasz klub złożył wniosek do Instytutu Pamięci Narodowej w Łodzi, któremu podlega Kalisz. Zwróciliśmy się z prośbą o wydanie stosownej opinii związanej z Henrykiem Kinastowskim ze względu na obowiązujące prawo o dekomunizacji" - dodała radna PO Magdalena Sekura - Nowicka.
na fot.: ulica Henryka Kinastowskiego ma przebiegać w sąsiedztwie budowanych nowych bloków
Oznacza to zakaz propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki. IPN wniosek może rozpatrywać do trzech miesięcy. Zdaniem radnych propozycja nadania imienia ulicy dziadka urzędującego prezydenta budzi także "niestosowność" i powinna poczekać do kolejnej kadencji. Dlatego klub zwrócił się także do radnych z innych klubów o odłożenie procedowania uchwały.
* * *
PRON - Organizacja utworzona przez PZPR i podporządkowane jej stronnictwa polityczne (ZSL i SD) oraz popierające władze PRL koncesjonowane organizacje wyznaniowe w celu propagandowego wykazania powszechnego poparcia społeczeństwa dla władz PRL, a w szczególności dla wprowadzenia stanu wojennego w PRL.
graf. Wikipedia