Tomczyszyn czy Porycki. Kto będzie rządził w lubuskim PSL?[WIDEO]

4 dni temu

Zbliżają się wewnętrzne wybory w wojewódzkim Polskim Stronnictwie Ludowym. Na czele lubuskich struktur stoi w tej chwili Stanisław Tomczyszyn. Najbliższe tygodnie zapowiadają się niezwykle ciekawie, bo wygląda na to, iż nestor partii będzie miał mocnego kontrkandydata.

W kuluarach mówi się o już o tym od dawna. Lubuski PSL w październiku będzie wybierał zarząd na kolejną kadencję. W wyborach ma wystartować dotychczasowy lider kontrkandydat. Czy byłoby to jednoznaczne z podziałem na dwie frakcje wśród ludowców? Pytaliśmy wiceprezesa zarządu lubuskiego PSL Mirosława Glaza.

Dla mnie PSL jest jedną partią, natomiast wybory wewnętrzne w każdej partii, w każdej strukturze rządzą się swoimi prawami i oczywiście pewnie i u nas będzie tak, iż o ile znajdzie się kandydat, który będzie chciał startować przeciwko obecnemu prezesowi Stanisławowi Tomczyszynowi, no to ta walka jakaś tam będzie się toczyła. Natomiast nie szedłbym w stronę frakcji czy jakichś układów. PSL jest partią demokratyczną, to musi być kandydat również drugi

Czy tym drugim będzie Łukasz Porycki, który mówił ostatnio w naszym studiu o tym, iż czterdziestolatkowie też chcą decydować o przyszłości PSL w Lubuskiem. – To nie tak, iż nie decydują. Przecież pełnią ważne fukcje w wielu strukturach wojewódzkich – skomentował Glaz.

40-latkowie, jak kolega Łukasz Porycki, był wicemarszałkiem, więc decydował o wielu kwestiach w tym województwie. Zajmował jedno z najważniejszych stanowisk, jakie można zajmować w naszym województwie, polityczne stanowisko wicemarszałka. Także trudno mi się odnieść do tego, iż nie decydują. Tak samo, o ile chodzi o wielu innych, którzy funkcjonują w strukturach PSL-u, zajmują poważne stanowiska i mają naprawdę możliwości decyzji. Natomiast ja rozumiem, o ile chodzi o wewnętrzną taką rywalizację, o to, gdzie są wybory na prezesa, to być może mają jeszcze jakieś swoje aspiracje, które chcą spełnić