Jednym z większych problemów nowej rzeczywistości po upadku PiS i po wyborach samorządowych jest bardzo kiepska sytuacja z mediami publicznymi.
– jeżeli te wybory czytać w kategoriach stricte samorządowych, to zwycięstwo koalicji jest oczywiste. Ale sygnał ostrzegawczy jest wyraźny. Część obietnic wyparowała, cześć rzeczy idzie powoli kub słabo, cześć sukcesów okazuje się pozorna i raczej bezobjawowa li frustrująca( TVP). Materiału do przemyślenia, jak mówił Stirlitz, jest sporo, a myśleć trzeba szybko, bo za chwilę następne wybory, które trzeba wygrać jeżeli szansa 15 października ma nie być zmarnowana – napisał Tomasz Lis.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Wiadomo od wieków, iż tłum potrzebuje igrzysk, a dane słowo o rozliczeniu ma swoją ‘datę ważności’. Niecierpliwy elektorat zaczyna powątpiewać w rzetelne rozliczenie, a obdzwonieni grillują każdy promyk nadziei gangusów odrywanych od koryta – skomentował te słowa jeden z internautów.
Trzeba gwałtownie reformować media publiczne
Jeśli te wybory czytać w kategoriach stricte samorządowych, to zwycięstwo koalicji jest oczywiste. Ale sygnał ostrzegawczy jest wyraźny. Część obietnic wyparowała, cześć rzeczy idzie powoli kub słabo, cześć sukcesów okazuje się pozorna i raczej bezobjawowa li frustrująca( TVP).…
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) April 9, 2024