To w jego gminie spadł dron. Mówi co robić, kiedy wyją syreny

1 miesiąc temu
Kiedy w sobotę po południu w kilku miastach na Lubelszczyźnie rozległy się syreny alarmowe, większość mieszkańców nie wiedziała, jak się zachować. - Tutaj przez wiele lat troszeczkę została uśpiona nasza czujność - przyznaje w rozmowie z WP wójt gminy Wohyń Tomasz Jurkiewicz.
Idź do oryginalnego materiału