To się w PiS nie spodoba! Były prezydent brutalnie podsumował działania prezesa. „Rowy nienawiści”

1 tydzień temu
Bronisław Komorowski poruszył temat katastrofy smoleńskiej, która do dziś dzieli Polaków. Były prezydent nie ma wątpliwości, iż działania Jarosława Kaczyńskiego po tragedii z 10 kwietnia 2010 r. mocno zaszkodziły naszemu krajowi. PiS cynicznie wykorzystało Smoleńsk Bronisław Komorowski pojawił się w Polskim Radiu i mówił o tym, jak katastrofa w Smoleńsku podzieliła Polaków. Jego zdaniem najpierw wszyscy mieliśmy poczucie narodowej wspólnoty, które jednak gwałtownie zniknęło przez PiS. – W pierwszych dniach po katastrofie smoleńskiej, w której Polska straciła wielu zacnych obywateli, zacnych polityków, ludzi o różnych poglądach, była ta atmosfera wspólnoty. Została rozbita świadomie przez Jarosława Kaczyńskiego, przez Antoniego Macierewicza, poprzez zupełnie kłamliwe, nieuzasadnione oskarżenia pod adresem władz państwa polskiego – powiedział. I faktycznie, Antoni Macierewicz zrobił na katastrofie karierę, a dokładniej: na teorii spiskowej, którą wymyślił. Jego zdaniem Tupolew z parą prezydencką spadł w okolicach Smoleńska, bo na pokładzie była bomba. Kaczyński też maczał w tym palce Komorowski nie zrzuca jednak całej winy na byłego szefa MON – jego zdaniem lider PiS także jest winny tego, co potem się stało i też skorzystał na takiej narracji: wmówił swojemu żelaznemu elektoratowi, iż doszło do zamachu, za którym stała Rosja i pośrednio PO. – Niewątpliwie Jarosław Kaczyński, prowadząc wtedy bardzo agresywną politykę
Idź do oryginalnego materiału