Najbliżsi współpracownicy Karola Nawrockiego to amatorzy i niepoważni ludzie? Bartosz Arłukowicz nie pozostawił suchej nitki na otoczeniu prezydenta. Padły mocne słowa. Arłukowicz krytycznie o współpracownikach Nawrockiego Minęło pierwsze 100 dni rządów Karola Nawrockiego i pod adresem nowego prezydenta nie brakuje słów krytyki. Niedawno pisaliśmy o ocenie byłego szefa IPN przez znanego politologa dr. Antoniego Dudka, który nie ma wątpliwości, iż Nawrocki dopiero się rozkręca. niedługo możemy się więc spodziewać jeszcze większej ilości kontrowersji związanych z decyzjami wspieranego przez PiS polityka. Bartosz Arłukowicz, europoseł Koalicji Obywatelskiej, zwrócił uwagę w programie „Pytanie dnia” na otoczenie prezydenta. Oberwało się mocno najbliższym współpracownikom Nawrockiego. – Bardzo dobrze znam jego otoczenie. Uważam, iż otacza go grupka takich politycznych dzieciaków – typu Bogucki czy Szefernaker. Znam ich dobrze, wszyscy są ze Szczecina, konkuruję z nimi od wielu lat – mówił dosadnie Arłukowicz. Zdaniem europosła KO, od momentu zaprzysiężenia Nawrockiego, które miało miejsce 6 sierpnia, działania prezydenta to jeden wielki chaos. Arłukowicz krytykował go między innymi za bardzo aktywne wetowanie kluczowych ustaw. Od początku swojej kariery na tym stanowisku sukcesor Andrzeja Dudy odrzucił już 13 ustaw. – To jest działanie antypaństwowe. Prezydent ma prawo weta i trzeba to uszanować. Tak jest skonstruowany konstytucyjnie nasz kraj i dobrze,