W Wiśle pojawił się temat zasadności istnienia Straży Miejskiej. Burmistrz Tomasz Bujok wskazuje na brak możliwości skutecznej realizacji zadań i zachwiane priorytety formacji. W Cieszynie i Skoczowie nikt nie ma wątpliwości – tam strażnicy są ważnym wsparciem dla mieszkańców i policji.
Straż Miejska może, choć nie musi, być powołana w danym mieście. Działa na podstawie ustawy z 1997 roku. W zakresie jej obowiązków mieszczą się m.in. ochrona spokoju i porządku w miejscach publicznych, czuwanie nad bezpieczeństwem w ruchu drogowym, kontrola transportu publicznego czy zabezpieczanie miejsca różnych zdarzeń. Strażnik miejski ma prawo udzielać pouczeń, legitymować, ujmować osoby, przeprowadzać kontrolę osobistą, nakładać grzywny, stosować środki przymusu bezpośredniego czy przetwarzać dane osobowe. Jednocześnie zobowiązany jest do przestrzegania prawa i zachowania tajemnicy prawnie chronionej.
Luka w realizacji zadań
Od lat strażnicy funkcjonują w polskich miastach, jednak w Wiśle pojawiły się ostatnio oficjalne wątpliwości, czy ta formacja powinna dalej działać. Dyskusję otworzył burmistrz Tomasz Bujok podczas sierpniowej sesji rady miejskiej.
– Odczuwam pewną bezradność wobec obowiązków narzuconych na straże miejskie. Brakuje możliwości realizacji zadań, które – z mojego punktu widzenia – powinny być priorytetowe. Dzisiaj strażnicy w głównej mierze zajmują się szambami, piecami albo zwierzętami. Na kwestie porządkowe w centrum, jak chociażby przypilnowanie ruchu samochodowego, zostaje bardzo mało czasu. To powoduje ogromną lukę w realizacji zadań, których oczekują mieszkańcy – mówił burmistrz Wisły.
Jak podkreślał Tomasz Bujok, jest sfrustrowany sytuacją m.in. na ul. B. Prusa.
– Tam nie da się przejechać, bo samochody stoją na ulicy, a mieszkańcy są, delikatnie mówiąc, wkurzeni. Tymczasem strażnik jest w Czarnem, bo ktoś zadzwonił, iż potrącono wiewiórkę i trzeba ją uśpić albo zawieźć do lecznicy. Wydaje mi się, iż priorytety działań są kompletnie zachwiane. Nie chcę tego oceniać pod kątem winy, ale sytuacja jest absurdalna.
Tomasz Bujok przyznał, iż rozważa przekazanie części zadań, na przykład dotyczących kontroli pieców, pracownikom urzędu miasta. Wówczas tymi kwestiami zajmowaliby się wyspecjalizowani urzędnicy, a nie strażnicy miejscy.
– Zabrnęliśmy w miejsce, w którym interwencja w sprawie jeża okazuje się ważniejsza niż utrzymanie porządku w centrum miasta podczas wydarzenia. Strażnik jest w tej sytuacji bezradny, bo turysta żąda natychmiastowej interwencji. To mocno mnie sfrustrowało i skłoniło, by zrobić pierwszy krok – wywołać merytoryczną dyskusję na forum samorządowym – zaznaczył włodarz Wisły.
Sprawa jest delikatna, jednak burmistrz potwierdził, iż prowadzone są rozmowy dotyczące możliwej likwidacji Straży Miejskiej w Wiśle.
Statystyki
W tym miejscu warto przytoczyć statystyki, jakie wiązały się z działaniem tej służby w Wiśle w 2024 roku. Do ochrony spokoju i porządku publicznego na terenie miasta zostali wystawieni do służby patrolowej wyszkoleni strażnicy 1090 razy. W przeciągu roku dokonano 69 czynności wspólnych z policją. Straż miejska podjęła ogółem 736 interwencji, ujawniono też 699 wykroczeń: z tego 390 zakończyło się pouczeniami, wystawiono 289 mandatów na kwotę 58 600 zł oraz sporządzono 15 wniosków do sądu. Po interwencjach wiślańskich strażników pięć osób zostało doprowadzonych do izby wytrzeźwień. Ponadto w 2024 roku wylegitymowano 270 osób, dokonano 32 zabezpieczeń zdarzeń oraz zabezpieczeń imprez. Strażnicy miejscy w Wiśle przeprowadzili 115 konwojów przedmiotów wartościowych – w tym parkomatów. jeżeli chodzi o istotne czynniki przywołane przez burmistrza Tomasza Bujoka, Straż Miejska w Wiśle przeprowadziła w 2024 roku 651 kontroli sanitarno-porządkowych w związku z wywozem nieczystości z posesji oraz 42 kontrole spalania odpadów.
W Straży Miejskiej w Wiśle zatrudnionych jest 8 strażników, którzy pracują w systemie 12-godzinnym przez 7 dni w tygodniu, również w dni ustawowo wolne od pracy. Pracują w godzinach od 7.00 do 19.00, w uzasadnionych przypadkach całą dobę. Przy tak małym składzie osobowym permanentnie występują problemy ze stałym zabezpieczeniem służb w systemie 12-godzinnym 7 dni w tygodniu. W czasie styczniowej sesji i składania raportu Beata Miś, komendant Straży Miejskiej w Wiśle, apelowała o zwiększenie liczby etatów, a także o remont budynku i rozszerzenie monitoringu. Burmistrz odpowiadał wtedy, iż te sprawy będą przedmiotem analiz ze strony władz miejskich.
Jak radzą sobie inni?
Aby sprawdzić, jak straże miejskie funkcjonują w sąsiednich gminach, poprosiliśmy o komentarz władze Cieszyna i Skoczowa.
W największym mieście powiatu, Cieszynie, w Straży Miejskiej zatrudnionych jest 31 osób, w tym 24 strażników, 4 operatorów monitoringu, 2 pracowników administracji oraz koordynator programu NaprawmyTo. Straż działa przez całą dobę: od godz. 5.30 do 22.30 wystawiane są patrole, a w godzinach nocnych prowadzi nadzór nad monitoringiem miejskim i stanowi Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego.
W ostatnim półroczu strażnicy przeprowadzili 3323 interwencje i ujawnili 1650 wykroczeń, z czego 1188 dotyczyło ruchu drogowego. Założono 219 blokad na koła samochodów, w 46 przypadkach sprawdzano pojazdy porzucone, a 6 z nich odholowano. istotną częścią pracy jest także reagowanie na zdarzenia ze zwierzętami – takich interwencji w pół roku było 374. Dodatkowo strażnicy skontrolowali 86 pieców i 289 posesji pod kątem gospodarki ściekowej.
Realne wsparcie lokalnej społeczności
– Straż Miejska w Cieszynie odgrywa istotną rolę w zakresie zapewniania porządku publicznego oraz bezpieczeństwa mieszkańców. Obecność funkcjonariuszy w przestrzeni miejskiej stanowi nie tylko element działań prewencyjnych, ale także realne wsparcie w codziennym funkcjonowaniu lokalnej społeczności. Działania Straży Miejskiej przyczyniają się do wzrostu poczucia bezpieczeństwa wśród mieszkańców oraz umożliwiają szybsze wykrywanie i eliminowanie sytuacji mogących stanowić zagrożenie dla ładu i spokoju publicznego. Szczególne znaczenie ma to w kontekście rosnącej liczby incydentów związanych z naruszeniem porządku przez osoby znajdujące się w kryzysie bezdomności – zarówno w zakresie egzekwowania przepisów prawa, jak i kierowania osób potrzebujących do adekwatnych instytucji pomocowych. Nie dającym się zmierzyć efektem pracy strażników jest realizacja dyspozycji doraźnych, czyli wykonywanie zadań prewencyjnych wynikających z informacji od mieszkańców i reakcja na ich potrzeby. Zrealizowano takich zadań 640. Od marca do dziś strażnicy przeprowadzili 16 akcji profilaktycznych, głównie z dziećmi w szkołach i przedszkolach. W Straży Miejskiej funkcjonuje również koordynator programu NaprawmyTo, który służy mieszkańcom do zgłaszania drobnych usterek. Reasumując, funkcjonowanie Straży Miejskiej stanowi odpowiedź na realne potrzeby mieszkańców i umożliwia skuteczne reagowanie na sytuacje wpływające na jakość życia w mieście – powiedział nam wiceburmistrz Cieszyna Krzysztof Kasztura.
Podobnie sprawę widzi Rajmund Dedio, burmistrz Skoczowa. Tamtejsza Straż Miejska zatrudnia 12 osób.
Uzupełnienie działań policji
– Straż Miejska w Skoczowie pełni istotną rolę w systemie zapewniania porządku i bezpieczeństwa na terenie naszej gminy. Jej obecność i działalność stanowią ważne uzupełnienie działań skoczowskiej policji, która obejmuje swoim zasięgiem znacznie szerszy teren i nie jest w stanie w sposób ciągły reagować na wszystkie lokalne potrzeby mieszkańców. W mojej ocenie skoczowska Straż Miejska spełnia swoją funkcję i nie ma w tej chwili planów dotyczących jej likwidacji. Co więcej, sami mieszkańcy zgłaszają konkretne obszary, w których działalność strażników jest niezbędna, a są to m.in. działania w zakresie utrzymania porządku publicznego i bezpieczeństwa, stała obecność podczas wydarzeń gminnych, codzienna obsługa monitoringu miejskiego, kontrola ruchu drogowego oraz nadzór nad przestrzeganiem przepisów lokalnych, czynny udział w działaniach kryzysowych, w szczególności całodobowe dyżury i monitoring sytuacji w czasie ostatnio dość częstych zagrożeń powodziowych (regularne sprawdzanie poziomu wód, pomoc w napełnianiu worków z piaskiem czy inne działania wspierające mieszkańców). Równie istotna jest kooperacja Straży Miejskiej z urzędem w zakresie kontroli pieców, gospodarki odpadami i utrzymania czystości na terenie gminy, co ma szczególne znaczenie w kontekście realizacji ustawowych zadań gminy związanych z ochroną środowiska i gospodarką komunalną. Strażnicy wspierają również działania związane z egzekwowaniem przepisów prawa budowlanego, interwencjami w sprawie bezdomnych zwierząt oraz edukacją mieszkańców, dzieci i młodzieży w zakresie bezpieczeństwa – podkreśla Rajmund Dedio.
Choć Straż Miejska w Wiśle stoi dziś pod znakiem zapytania, przykłady Cieszyna i Skoczowa pokazują, iż dobrze funkcjonująca formacja może być ważnym ogniwem w systemie bezpieczeństwa i porządku publicznego.

8 godzin temu






![Co dalej ze spalarnią odpadów w Czerwonym Borze? [FOTO]](https://zambrow.org/static/files/gallery/130/1756552_1761683427.webp)







