To jest pierwszy weekend kampanii wyborczej - oficjalnej, bo ta nieoficjalna rozpoczęła się znacznie wcześniej. Kandydaci rozjechali się po Polsce, żeby spotykać się z wyborcami. Mówią o bezpieczeństwie, Ukrainie, Europie i racji stanu, bo jeżeli nie będziemy bezpieczni, to o reszcie możemy zapomnieć. Mówią też o mieszkaniach, Zielonym Ładzie i potrzebach dnia codziennego zwykłych Polek i Polaków.