To ostre słowa choćby jak na Millera! Były premier od razu wypalił na antenie. „Typowa ruska…”

1 miesiąc temu
Były premier Leszek Miller wciąż chętnie komentuje polityczną rzeczywistość i jest coraz rzadziej gryzie się w język. Przekonali się o tym słuchacze Radia ZET. Leszek Miller wciąż nie skończył (komentować) W kwietniu 2024 r. Leszek Miller ogłosił za na łamach „Rzeczpospolitej”, iż kończy na dobre z polityką. Z byłym premierem można się było zgadzać lub nie, krzywo patrzeć na jakiego partyjną przeszłość czy specyficzne poczucie humoru, ale był to wytrawny polityczny gracz. Do klasyki przeszły oczywiście jego złote myśli: „jest pan zerem, panie Ziobro” czy „mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy”. Były premier umiał w bon moty… Leszek Miller wciąż chętnie komentuje polityczną rzeczywistość (i mamy wrażenie, iż jest w swoich opiniach coraz bardziej radykalny), a teraz nadarzyła się ku temu okazja związana ze stosunkami polsko-ukraińskimi i napiętą sytuacją międzynarodową. Wszystko sprowokował Wołodymir Zełnski, który udzielił wywiadu Sky News. – To nie jest przesłanie do naszych polskich przyjaciół – oni nie są w stanie wojny, więc zrozumiałe jest, iż nie są gotowi na takie rzeczy. Ale choćby jeżeli porównać: 810 (dronów), a my zestrzeliliśmy ponad 700, a oni mieli, jak sądzę, 19 dronów i zestrzelili cztery. Nie mieli (ataku) rakiet ani balistyki. I oczywiście nie
Idź do oryginalnego materiału