Wiadomość, iż Szymon Hołownia rozmawiał z politykami PiS wstrząsnęła koalicją 15 października. – Wyborcy to ocenią – powiedział Włodzimierz Czarzasty, który niedługo ma zastąpić Hołownię na stanowisku marszałka. Wizyta u europosła PiS to zły pomysł Nie milkną echa afery, która wybuchła w polskiej polityce po tym, jak na jaw wyszło, iż Szymona Hołownię widziano na wieczornym spotkaniu w mieszkaniu Adama Bielana. Co więcej, na spotkaniu u europosła pojawił się też sam Jarosław Kaczyński. Lider Polski 2050 mierzy się teraz z silną krytyką i zarzuca mu się między innymi zdradę ideałów oraz spiskowanie przeciwko rządowi Donalda Tuska. Sam Hołownia konsekwentnie tłumaczy, iż rozmawia „ponad podziałami” i „dla dobra Polski”. Koalicjanci nie kryją swojego rozczarowania postawą marszałka Sejmu. Sceptycznie do wyjaśnień marszałka odniósł się lider Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. – Myślę, iż wyborcy ocenią to, co zrobił pan marszałek Hołownia i myślę, iż wyborcy w związku z tym również ocenią funkcjonowanie partii Polska 2050. Ja tego oceniał nie będę (…) Nie wierzę w rozmowy z panem Kaczyńskim w sprawie ratowania czegokolwiek, bo raczej bym ratował Polskę przed Kaczyńskim, a nie z Kaczyńskim – powiedział Czarzasty, który zauważył, iż bardzo niefortunna była pora spotkania. Nocne rozmowy zawsze budzą podejrzenia i tworzą aurę spisku.