Rola Karola Nawrockiego we współpracy PiS i Konfederacji
W sondażu SW Research dla Rp.pl zapytano badanych, czy "prezydent Karol Nawrocki może doprowadzić do zbliżenia między PiS a Konfederacją". Odpowiedzi "tak" udzieliło 55,1 proc. ankietowanych, "nie" - 21,9 proc., a 23 proc. nie miało zdania. - W nawiązanie bliższych relacji między ugrupowaniami na skutek działań prezydenta częściej wierzą mężczyźni (58 proc.) niż kobiety (53 proc.). Taką możliwość zauważają dwie na trzy osoby w wieku do 24 lat i ponad sześciu na dziesięciu respondentów posiadających wykształcenie zasadnicze zawodowe (62 proc.) - komentuje szef SW Research Przemysław Wesołowski. Badanie przeprowadzono wśród 800 pełnoletnich użytkowników panelu on-line w dniach 14-15 października. "Próba została dobrana w sposób losowo-kwotowy. Struktura próby została skorygowana przy użyciu wagi analitycznej tak, by odpowiadała strukturze Polaków powyżej 18. roku życia pod względem kluczowych cech związanych z przedmiotem badania. Przy konstrukcji wagi uwzględniono zmienne społeczno-demograficzne" - podaje Rp.pl.
REKLAMA
Spotkanie Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena
W poniedziałek lider Nowej Nadziei, poseł Konfederacji Sławomir Mentzen spotkał się z prezydentem Karolem Nawrockim. Politycy rozmawiali m.in. o ewentualnym pakcie senackim, który mógłby zostać zawarty między Konfederacją a PiS-em przed wyborami parlamentarnymi w 2027 r. - Prezydent Nawrocki rozumie sytuację i wierzę, iż być może za jakiś czas weźmie na siebie jakąś odpowiedzialność, żeby nas troszeczkę zbliżyć - komentował Sławomir Mentzen w Polsat News. Z kolei w Radiu ZET podkreślał, iż "z Kaczyńskim dogadywać się nie zamierza, bo nie jest to człowiek, który dotrzymuje umów, z którym warto rozmawiać, natomiast Karol Nawrocki wydaje się bardzo dobrym patronem takiej ewentualnej szerokiej listy".
Zobacz wideo Przerwała wystąpienie Tuska. "Proszę pokazać, iż jest pani dobrze wychowana"
"Z Kaczyńskim dogadać się po prostu nie da"
- Nie chodzi choćby o to, iż my nie chcemy się dogadywać z Kaczyńskim. Z nim dogadać się po prostu nie da. Jest owładnięty wizją samodzielnych rządów, więc bezpośrednie rozmowy z szefem PiS nie mają sensu. Natomiast gdyby prezydent został patronem lub gospodarzem porozumienia ws. Senatu, to mielibyśmy o czym rozmawiać - mówił w ostatnich dniach dziennikarzowi Gazeta.pl Danielowi Drobowi jeden z polityków Nowej Nadziei, chcący zachować anonimowość.
Pakt senacki
W wyborach parlamentarnych w 2023 r. KO, Trzecia Droga i Lewica nawiązały porozumienie w ramach paktu senackiego (ówczesna opozycja zawarła podobny pakt przed wyborami w 2019 r.). W rezultacie KO wprowadziła przed dwoma laty do parlamentu 41 senatorów, Trzecia Droga - 11, a Lewica - dziewięciu. W przypadku PiS-u było to 34 senatorów. Pięciu senatorów kandydowało z własnych komitetów. Takie rozwiązanie dało tym samym obecnemu obozowi rządzącemu większość w 100-osobowym Senacie.
Czytaj również: Bosak i Mentzen odpowiadają Kaczyńskiemu. "Przyjmuję zaczepki jako komplement", "pocieszny"
Źródła: Rp.pl, Polsat News, Radio ZET, Gazeta.pl