W ostatnich godzinach obserwujemy intensywną medialną i polityczną kampanię wokół Krajowego Planu Odbudowy (KPO), która – jak mimowolnie ujawnił Rafał Ziemkiewicz w felietonie opublikowanym na stronie tygodnika „Do Rzeczy”, medium powiązanego z PiS – nie jest zwykłym skandalem czy aferą.
Ziemkiewicz komentuje rozgrywki wokół rozdysponowania środków unijnych dla branży hotelarskiej i gastronomicznej, zauważając, że: „Pierwsze, proste skojarzenie, które nasuwa się większości komentatorów w kontekście rozdysponowania pożyczki KPO, to ‘ośmiorniczki’. W sensie: ten skandal musi pogrążyć PO, tak jak poprzednim razem pogrążyły ją kelnerskie podsłuchy.”
Choć autor nie kryje się ze swoim sceptycyzmem wobec samego skandalu, jednocześnie przyznaje, iż jest on wykorzystywany jako celowe narzędzie polityczne: „To, jak działa skandal, zależy nie tyle od rzeczywistych rozmiarów ujawnionych nadużyć, co od szeregu pomniejszych czynników… Dopóki formacja polityczna jest na fali, wszystko uchodzi jej na sucho… Wiele zależy też od tego, kto skandal ujawnia.”
W ten sposób Ziemkiewicz niezamierzenie zdradza, iż celem kampanii wokół KPO nie jest faktyczne rozliczenie się z problemów, ale systematyczne podważanie sukcesu rządu Donalda Tuska i jego osłabienie. Po to tylko, by samemu zagarnąć władzę.
Narracja wokół rzekomych nieprawidłowości przy rozdysponowaniu środków KPO jest podgrzewana przez media i polityków powiązanych z PiS, co jasno wynika z publikacji w „Do Rzeczy”. Ziemkiewicz przywołuje analogię do wcześniejszych politycznych operacji:„Wiele zależy od momentu ujawnienia skandalu – jak w przypadku ‘ośmiorniczek’ czy podsłuchów kelnerskich, które skutecznie podkopały pozycję PO.”
Tym razem jednak mamy do czynienia z bardziej precyzyjną i świadomą strategią, której celem jest destabilizacja obecnego rządu i odzyskanie przez PiS pełnej kontroli nad Polską. Ziemkiewicz zwraca uwagę, iż nie faktyczne dowody, ale polityczne tło decyduje o sile zarzutów. Podkreśla również, iż skuteczność takiej operacji zależy od obecnego klimatu politycznego.
Ujawnienie afery KPO zbiegło się z momentem, w którym opozycja zdobyła polityczną przewagę, co nie jest przypadkiem, ale efektem strategicznego planowania. Fakt, iż felieton ukazał się na stronie tygodnika powiązanego z PiS, wskazuje na koordynację działań mających na celu polityczne zdyskredytowanie rządu.
Warto przypomnieć, iż to rząd PiS pozostawił niedokończone negocjacje i nie zdołał przygotować Polski do sprawnego wykorzystania środków z KPO. Dopiero po zmianie władzy, rząd Donalda Tuska doprowadził do finalizacji porozumienia z Komisją Europejską. Tymczasem próba przedstawiania tego sukcesu jako afery jawi się jako czysto polityczne działanie. Ziemkiewicz nie odnosi się wprost do tego faktu, ale jego analiza sugeruje celowe pomijanie tego kluczowego kontekstu.
Ziemkiewicz, choć sam nie deklaruje tak jednoznacznie, mimowolnie ujawnia, iż „afera KPO” jest elementem politycznej strategii PiS mającej na celu odzyskanie władzy. Cytowane fragmenty felietonu wskazują, iż prawdziwym celem nie jest rozliczenie ewentualnych błędów, ale tworzenie atmosfery kryzysu i podważanie zaufania do rządu Tuska.
Dla odbiorców ważne jest krytyczne podejście do medialnych doniesień i umiejętność oddzielenia faktów od politycznych manipulacji. Tylko takie podejście pozwoli na realne zrozumienie sytuacji oraz uniknięcie popadania w pułapkę politycznych rozgrywek maskowanych jako „afera”.