To o nich będą walczyć PiS i KO. Ta grupa przesądziłaby o wyniku wyborów

5 godzin temu
Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, Zjednoczona Prawica o włos wyprzedziłaby Koalicję Obywatelską. Tak wynika z najnowszego sondażu, który firma Research Partner przeprowadziła na panelu Ariadna. Uwagę zwraca też liczba niezdecydowanych wyborców.


29,4 procent – na taki wynik mogłaby liczyć Zjednoczona Prawica. Ten rezultat dał jej pierwsze miejsce w zestawieniu, jednak przewaga jest minimalna. Druga Koalicja Obywatelska zgarnęła bowiem 29,1 proc. poparcia. Na podium zmieściła się jeszcze Konfederacja, która zdobyła 14,2 proc.

Trzecia Droga, czyli koalicja Polski 2050 i PSL, uzyskałaby poparcie 8,8 proc. Polaków. Z kolei Lewica miałaby 8,3 proc. Poparcie dla innych ugrupowań politycznych kształtuje się na poziomie 2 proc.

Prawie 8 proc. respondentów nie wie, na kogo oddałoby swój głos. Polacy niezmiennie deklarują jednak wysokie zainteresowanie wyborami. Dziś najprawdopodobniej 80,5 proc. zagłosowałoby w wyborach parlamentarnych, w tym 62,3 proc. badanych odpowiedziało na pytanie o uczestnictwo w wyborach "zdecydowanie tak", a 18,2 proc. "raczej tak".

O wskazanie prawdopodobnego podziału mandatów poproszono dr Macieja Onasza, adiunkta w Katedrze Systemów Politycznych Uniwersytetu Łódzkiego. Oto możliwy układ sił w niższej izbie parlamentu.

Zjednoczona Prawica – 174 mandaty


Koalicja Obywatelska – 156 mandatów


Konfederacja – 67 mandatów


Polska 2050 z PSL (Trzecia Droga) – 34 mandaty


Lewica – 29 mandatów



To oznacza, iż obecna koalicja rządząca uzyskałaby łącznie 219 mandatów, a partie opozycyjne miałyby w Sejmie 241 reprezentantów. W poprzednim sondażu przeprowadzonym w dniach 24-27 stycznia 2025 roku, KO z koalicjantami mogły liczyć na jeden mandat mniej.

Rozkład miejsc w parlamencie pokazuje również, iż Lewica zyskałaby większą liczbę miejsc w Sejmie kosztem KO i TD. Także Konfederacja zdobyła pięć mandatów, głównie dzięki tracącemu sześć mandatów PiS-owi.

Idź do oryginalnego materiału