To nie żart! Tusk chwali się… placuszkami od teściowej

news.5v.pl 3 godzin temu

Premier Donald Tusk postanowił zabawić się w influencera i pochwalił się w sieci przed szczytem w Brukseli… placuszkami od teściowej. „Czy on jest normalny? Teściową przykrywa pakt migracyjny” – wypunktowano w komentarzach. Przypomnijmy przy okazji polityczną historię słynnej już matki małżonki lidera PO, z Borysem Budką w tle, który teraz zachwycił się nagraniem swojego szefa.

Tusk i placuszki od teściowej

W Brukseli rozpoczął się przed południem nieformalny szczyt szefów państw i rządów UE. Wybrał się tam także premier Donald Tusk.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trump zagroził Unii Europejskiej cłami. Tusk: „Próby prowadzenia jakichś wojen celnych, handlowych, to jest totalne nieporozumienie”

Jednak wcześniej szef rządu próbował błysnąć, niczym „influencer”, chwaląc się… placuszkami od teściowej. Tak, tak, to nie żart.

Wszyscy moi współpracownicy męczą się z brukselskim, hotelowym śniadaniem, a ja mam placuszki, moje ulubione, od mojej kochanej teściowej

— mówi Tusk na nagraniu opublikowanym na platformie X. W wideo widzimy też, iż teściowa napisała na torbie z placuszkami „Donek”.

Teściowa rulez

— orzekł nasz (nie)poważny premier RP.

Teściową przykrywa pakt migracyjny”

Infantylne nagranie Tuska spotkało się z mocnymi ripostami. Przypomniano, iż szczyt, zamiast w Warszawie z racji polskiej prezydencji, odbywa się w Brukseli, a obywatele chcą znać prawdę o ustaleniach nt. przyspieszenia paktu migracyjnego!

Filmik z plackami ma być tematem zastępczym wobec faktu, iż Tusk poleciał do Brukseli na szczyt, który powinien odbyć się w Warszawie

— wypunktował poseł PiS Sebastian Kaleta.

Czy on jest normalny? Teściową przykrywa pakt migracyjny

— skomentowała dobitnie red. Dorota Kania.

Kiedy premier zamiast rządzić robi relację z placuszkami jak podrzędny influencer kulinarny to już wiesz, iż Polska ma dużo większy problem niż tylko inflacja

— stwierdził Kacper Kamiński.

Teściową stać jeszcze na prąd i gaz?

— zapytał Oskar Szafarowicz.

Również inny internauta, bez zbędnych ceregieli, zauważył:

Czy Pan jest normalny?? Obywateli interesuje pakt migracyjny a nie Pana śniadanie!! Za influencera Pan robisz? To na emeryturę!

Dlaczego Budka się podlizuje?

Ale warto odnotować jeszcze jedną reakcję. Zachwycony nagraniem Donalda Tuska jest bowiem europoseł KO Borys Budka. Można domyślać się, dlaczego tak się podlizuje swojemu szefowi… i jego teściowej.

I jak tu nie kochać teściowej…?

Polityczna historia teściowej Tuska

Przypomnijmy, teściowa Donalda Tuska zaistniała szerzej za sprawą pewnego chatu lidera Platformy z internautami w 2021 roku. Donald Tusk odniósł się wówczas do obecności Borysa Budki i Tomasza Siemoniaka na pamiętnych urodzinach dziennikarza RMF FM (obecnie Kanał Zero) Roberta Mazurka, odczytując… wiadomości od swojej teściowej.

Dostałem wiadomość od mojej teściowej. Mamo, mam nadzieję, iż się nie pogniewasz, iż przeczytam naszą prywatną korespondencję. Ale ona dużo mówi o emocjach związanych z tą sprawą

— powiedział wtedy lider Platformy.

Co napisała teściowa Tuska? Miała przekonywać polityka, by… nie pozbywał się Budki i Siemoniaka.

„Donku, wiem, iż masz kłopot ze swoimi ludźmi. Jestem po Twojej stronie. Nie powinni się tak zachować. Ale nie pozbywaj się ich. I tak sporo ludzi PO odeszło za Twoich poprzedników. Teraz w PO każdy jest na wagę złota. Czasem człowiek w jakiejś chwili popełnia błąd, ale potem żałuję. To są pozytywne chłopaki, więcej takich głupot nie zrobią”

— przeczytał Tusk.

PRZYPOMINAMY: To miało ocieplić wizerunek?! Teściowa napisała do Tuska ws. Budki i Siemoniaka: „Donku, to są pozytywne chłopaki…”

Ale na tym nie koniec. Gdy owa wiadomość od teściowej wywołała duże rozbawienie wśród internautów, a cała sytuacja została też potraktowana jako forma upokorzenia Tomasza Siemoniaka i Borysa Budki, Tusk próbował wyjść z tego wizerunkowego problemu, próbując kolejnej komedii.

PiS zadarł ze wszystkimi: Unią, Ameryką, choćby z Czechami. A teraz z moją Teściową. Samobójcy

— napisał we wrześniu 2021 roku na Twitterze Donald Tusk.

Nawet Anna-Maria Żukowska z Lewicy nazwała wtedy teściową Tuska „Kadrową Platformy, od której zależy los prezydium PO”. „Jak jakaś Królowa Matka normalnie” – pisała ironicznie.

SPRAWDŹ: Próba wybrnięcia z wpadki wizerunkowej? Tusk straszy PiS teściową: „Samobójcy”. Internauci reagują: „Żenada”

Nie ma co. Teściowa Donalda Tuska to prawdziwa szycha.

olnk/X/wPolityce.pl

Idź do oryginalnego materiału