Na początku lutego Trump ponownie odniósł się do kwestii przyłączenia Kanady do USA, publikując wpis w mediach społecznościowych. Stwierdził, iż bez amerykańskich dopłat Kanada "nie jest w stanie przetrwać jako suwerenny kraj". Dodał również, iż jeżeli Kanada zdecyduje się na zostanie 51. stanem USA, uniknie nowych ceł.
Premier Kanady Justin Trudeau odniósł się do tych słów podczas szczytu gospodarczego. Nie było to jednak oficjalne stanowisko przekazane mediom, ale komentarz wygłoszony przed grupą około 200 przedstawicieli biznesu i organizacji związkowych. Szef rządu miał nie zdawać sobie sprawy z tego, iż mikrofony przez cały czas są włączone.
Według informacji podanych przez Radio Canada, Trudeau miał powiedzieć zebranym, iż zdaniem Trumpa najprostszym sposobem na zapewnienie USA dostępu do surowców, w tym minerałów krytycznych i energii, jest "przejęcie naszego kraju". Dodał, iż "jest to coś realnego". Trudeau powoływał się przy tym na swoje rozmowy z Trumpem.
Jak relacjonowało CBC, po pierwszym oficjalnym wystąpieniu Trudeau media opuściły obrady. Jednak pozostawiony na chwilę włączony mikrofon ujawnił treść jego dalszej wypowiedzi, która nie miała trafić do mediów.
Podczas otwarcia szczytu Trudeau podkreślił, iż Kanada potrzebuje dwóch strategii wobec USA. Po pierwsze, krótkoterminowej "taktycznej" odpowiedzi na zagrożenie cłami. Po drugie, długoterminowego planu, który pozwoli radzić sobie z coraz mniej skłonnymi do współpracy Stanami Zjednoczonymi.
Zaznaczył, iż nie chodzi tylko o zneutralizowanie skutków ceł w ciągu kilku miesięcy, ale o wzmocnienie pozycji Kanady na najbliższe cztery lata, w obliczu potencjalnie najtrudniejszej sytuacji politycznej w USA.
Trump wprowadza cła na Kanadę i Meksyk
Jak pisaliśmy w natemat.pl, prezydent Trump ogłosił rozpoczęcie wojny celnej. Od 4 lutego wprowadził 25-procentowe cła na towary importowane z Kanady i Meksyku, z wyjątkiem produktów naftowych, które zostały objęte 10 proc. cłem. Dodatkowo na towary importowane z Chin nałożono kolejne 10 proc. opłat.
Oficjalnym powodem wprowadzenia ceł jest problem fentanylu. Trump twierdzi, iż Chiny dostarczają tanią chemię do produkcji tego śmiertelnie niebezpiecznego narkotyku, który następnie trafia do USA głównie z Kanady i Meksyku. W 2024 roku fentanyl był przyczyną około 100 tysięcy zgonów w Stanach Zjednoczonych. W przypadku Meksyku cła zostały cofnięte w poniedziałek.