Bardzo krytycznie do przebiegu wczorajszej sesji goleniowskiej Rady Miejskiej, w trakcie której odrzucona została kandydatura Marcina Marchewki na stanowisko skarbnika gminy, odnosi się niezależny radny Robert Kuszyński. Uważa on, iż istnieje „hermetyczna koalicja”, która od samego początku działa przeciwko burmistrzowi Krzysztofowi Sypieniowi.
Przeciwko powołaniu Marcina Marchewki na stanowisko skarbnika gminy Goleniów, przypomnijmy, zagłosowało dwanaścioro radnych z klubów Koalicja dla Gminy (w komplecie) oraz Aleksandra Muszyńska – Popielarczyk z Prawa i Sprawiedliwości. „Za” – między innymi Robert Kuszyński (na zdjęciu), który próbował przekonywać pozostałą część rady do zaakceptowania kandydatury M. Marchewki tłumacząc, iż ten jest urzędnikiem dysponującym odpowiednią wiedzą i doświadczeniem. Właśnie R. Kuszyńskiego poprosiliśmy o komentarz do przebiegu dyskusji i wyniku głosowania. Jego wypowiedź przytaczamy w całości poniżej:
– Po ponad półtoragodzinnej dyskusji, która miała miejsce podczas dzisiejszej nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Goleniowie, pełnoprawni członkowie Klubu radnych Koalicja dla Gminy przy współudziale Pani Aleksandry Muszyńskiej – Popielarczyk z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości zagłosowali przeciw powołaniu nowego Skarbnika w osobie Pana Marcina Marchewki.
Pan Marcin był obecny na sesji i aktywnie zabierał głos, udzielając odpowiedzi praktycznie na każde z zadawanych przez poszczególnych radnych pytań, choćby gdy wychodziły one poza sferę zawodową i w mojej ocenie w ogóle nie powinny paść podczas przedmiotowej sesji.

Kolejną kuriozalną sytuacją było, nie po raz pierwszy zresztą, zachowanie Pana przewodniczącego Rady Miejskiej w Goleniowie Wojciecha Łebińskiego, który nagle w obecnej kadencji zaczął aktywnie zabierać głos, ba, choćby posuwa się do takich sytuacji, gdzie w trakcie wypowiedzi poszczególnych radnych spoza obozu swojej 11 wręcz przerywa daną wypowiedź w przypadkach, kiedy jest ona niewygodna lub też skierowana przeciwko grupie o pięknie brzmiącej nazwie „Koalicja dla Gminy”.
Patrząc na to, co dzieje się w tej kadencji i jak zachowują się radni z tego ugrupowania, aż cisną mi się na usta słowa „hermetyczna koalicja”, która od samego początku działa przeciwko obecnemu burmistrzowi. Przypominam, iż został on wybrany skutecznie wolą mieszkańców naszej gminy.
Dla mnie żenadą było zachowanie tych radnych, bo skoro od samego początku razem z radnymi Prawa i Sprawiedliwości mieli wypracowaną opinię, głosując przeciw projektowi uchwały złożonej przez burmistrza Gminy i Miasta w Goleniowie o powołaniu nowego skarbnika, to niepotrzebnie męczyli przez ponad 1,5 godziny Pana Marcina Marchewkę, wypowiadając się o nim negatywnie podczas głosowania.
Kolejnym żenującym przypadkiem jest dopuszczanie partii politycznych do samorządów, gdyż w mojej ocenie gminy, w których wyborcy oddają swoje głosy na poszczególnych kandydatów, którzy są członkami partii politycznych, oddają samorządność tam, gdzie nie powinna ona nigdy trafić. Jak sama nazwa wskazuje: samorząd, czyli sam się rządzi i nie powinien kierować się interesem partii, tylko dobrem mieszkańców.
W mojej ocenie poprzez tych radnych straciliśmy szansę na pozyskanie naprawdę dobrego skarbnika, który udowodnił także, iż bardzo dobrze zna budżet naszej gminy oraz jego poszczególne składniki.
Kolejna kuriozalna sytuacja, która miała miejsce podczas obrad, to przerwanie przez Pana przewodniczącego wypowiedzi Pana burmistrza i wyłączenie mikrofonu, gdy burmistrz zarówno pragnął podziękować Panu Marcinowi Marchewce, jak i odnieść się do skutków takiego a nie innego głosowania radnych. Żenujący było również nieudzielenie przez Pana przewodniczącego głosu Panu burmistrzowi, który w trybie priorytetowym zgłosił taką potrzebę, oraz pozbawienie mnie prawa głosu w trybie ad vocem – gdzie próbowałem bronić prawa do wypowiedzi – mówi R. Kuszyński.
Na razie, dodajmy, nie wiadomo, co z tak patową sytuacją zrobi burmistrz Krzysztof Sypień. Stanowisko skarbnika gminy musi zostać obsadzone możliwie najszybciej.