To było pewne, iż Trzaskowski tak wykorzysta "pytanie wzajemne". Tak bronił się Nawrocki

1 tydzień temu
W piątek w Końskich odbywa się debata z udziałem Rafała Trzaskowskiego. Na miejscu pojawili się również inni kandydaci ubiegający się o prezydenturę, wśród nich Karol Nawrocki. Podczas wydarzenia były też "pytania wzajemne" – Trzaskowski zadał je Nawrockiemu. Kandydat z poparciem PiS zrobił następnie tak samo.


Rafał Trzaskowski zadał tzw. pytanie wzajemne Karolowi Nawrockiemu: – Mówił pan o zakończeniu wojny w Ukrainie, sytuacji, iż przy stole będą siedzieli przywódcy USA, Rosji, Ukrainy i pan. Jak chce pan to zrobić?

"Pytania wzajemne" zadali sobie Trzaskowski i Nawrocki


– Musi pan mieć świadomość, iż Europa znajduje się w kryzysie. Za to odpowiada też pana szef Donald Tusk, który podpisał pakt z Putinem. Jako prezydent RP nie będę niczyim sługą i swoje relacje z krajami UE będę opierał o zasadę: po pierwsze Polska, po pierwsze Polsce. Negocjacje powinny mieć komponent Polski. Przecież to nie jest pytanie do mnie – odpowiedział mu Nawrocki.

Z kolei kandydat z poparciem PiS zadał następnie swoje pytanie Trzaskowskiemu. – Putin mnie ściga. Obaliłem 43 obiekty sowieckiej propagandy. Proszę się nie wygłupiać. Kiedy pan zadzwoni do Tuska i powie o nielegalnej migracji od strony Niemiec? Wspomniał też o problemie pryszczycy.

– Powtarza pan słowa ruskiej propagandy. To postawa, która zasługuje na krytykę nas wszystkich. (...) Uważam, iż powinny pojawić się kontrole na zachodniej granicy – stwierdził kandydat KO.

Idź do oryginalnego materiału