1 dzień temu
Atak Izraela na Iran wywołał wstrząs na światowych rynkach! Ceny ropy eksplodowały – świat na krawędzi kryzysu. W nocy z 12 na 13 czerwca 2025 roku świat stanął na granicy nowej epoki chaosu. Izraelski atak rakietowy na irańskie cele wojskowe i nuklearne wywołał prawdziwą lawinę w światowej gospodarce. Ceny ropy poszybowały o ponad 13% w ciągu jednego dnia – to największy skok od pięciu lat.
Fot. Pixabay
Ekonomiści mówią wprost: jesteśmy o krok od globalnej katastrofy gospodarczej, której skutki mogą być tragiczne dla milionów ludzi na całym świecie.
Rakiety, inflacja i panika – dramatyczna noc na Bliskim Wschodzie
Izraelski premier Benjamin Netanjahu ogłosił rozpoczęcie „celowej operacji militarnej” przeciwko irańskiemu programowi nuklearnemu i rakietowemu. Uderzenia wymierzone były w strategiczne obiekty – m.in. zakład wzbogacania uranu w Natanz i infrastrukturę balistyczną. Netanjahu zapowiedział, iż Izrael nie spocznie, dopóki nie wyeliminuje zagrożenia – to deklaracja, która nie tylko podgrzewa atmosferę na Bliskim Wschodzie, ale również destabilizuje globalne rynki.
Ropa jak na dopalaczach – możliwa cena 150 USD?
W wyniku eskalacji konfliktu ceny ropy Brent i WTI wzrosły o ponad 8%, osiągając odpowiednio 74,88 i 73,65 dolarów za baryłkę. Eksperci ostrzegają, iż to dopiero początek. Iran kontroluje Cieśninę Ormuz – szlak, którym płynie 1/5 światowych dostaw ropy. Ewentualna blokada może wywołać surowcowy paraliż i doprowadzić do skokowego wzrostu cen paliw choćby do 150 USD za baryłkę. To oznaczałoby ekonomiczny wypadek na skalę globalną – od stacji benzynowych po rynki giełdowe.
Bankructwo stabilności? Świat wchodzi w fazę stagflacji
Rosnące ceny ropy to nie tylko problem dla kierowców. To bezpośrednie uderzenie w transport, produkcję i koszty życia, które mogą rozkręcić spiralę inflacyjną. Banki centralne, które planowały luzowanie polityki pieniężnej, teraz stają przed dylematem: ratować wzrost czy hamować ceny? Analitycy ostrzegają przed realnym scenariuszem stagflacji, czyli bolesnego połączenia inflacji i stagnacji. Słowem – gospodarczy dramat, który może dotknąć każdego obywatela.
Rynki finansowe pod atakiem – ucieczka w złoto i waluty awaryjne
Na giełdach zapanował chaos. Inwestorzy w panice przenoszą kapitał do „bezpiecznych przystani” – rośnie cena złota i franka szwajcarskiego, a indeksy notują głębokie spadki. Świat finansów zadrżał w posadach. To nie tylko strach – to realne przygotowania na nadchodzący kryzys.
Światowa dyplomacja bije na alarm – ale czy nie za późno?
USA odcinają się od izraelskiego ataku, choć były prezydent Donald Trump otwarcie go poparł. Unia Europejska i NATO apelują o deeskalację, ale sytuacja wymyka się spod kontroli. Każda kolejna rakieta może uruchomić lawinę, której nie zatrzymają żadne deklaracje polityczne. Gra toczy się nie tylko o bezpieczeństwo Bliskiego Wschodu, ale o przyszłość światowej gospodarki.
Atak Izraela na Iran może okazać się początkiem globalnej burzy, której skutki odczujemy wszyscy – na stacjach paliw, w sklepach, w naszych portfelach. Czy świat powstrzyma ten kryzys, czy wpadnie w ekonomiczną spiralę niekontrolowanych zdarzeń? Nadchodzi czas wielkich decyzji – i jeszcze większych konsekwencji.
Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl
