Terroryści atakują rząd Polski. Minister Siemoniak szantażowany nagraniami z imprez i dokumentami podpisywanymi przez żonę u Jacka Kurskiego?

6 dni temu

Trwa zamach stanu w Polsce.

Terroryści przejęli nielegalne nagrania wykonywane bronią Pegasus.

Publikacja nagrań z podsłuchów rozmów m.in. Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska trwa w firmie mediowej kontrolowanej przez herszta PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Odpowiedzialnym za publikacje jest m.in. współpracujący z CBA Piotr N., który już od roku mógł siedzieć w więzieniu za składanie fałszywych zeznań przed warszawskim sądem – sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie.

O tym, co jest na nagraniach wiedzieć musieli Prokurator Generalny i Krajowy, którzy nic jednak nie zrobili, aby powstrzymać publikującego nagrania N., mimo afery z fałszywymi zeznaniami.

Publikacja podsłuchów jest im bowiem na rękę – uderzają w Donalda Tuska i adw. Romana Giertycha.

Pierwszy miał ich odwołać podczas rekonstrukcji rząd, drugi zastąpić.

Szokujące jest też zachowanie Tomasza Siemoniaka, ministra koordynatora służb specjalnych.

Siemoniak już rok temu mógł ujawnić listę osób nielegalnie szpiegowanych i nagrywanych przy pomocy Pegasusa oraz doprowadzić do ukarania biorących udziały w zakładaniu podsłuchów.

Siemoniak nie zlikwidował również, ani nie wygasił działalności CBA – chociaż miało to nastąpić po wyborach.

Mało tego, na szefową CBA mianował zaufaną funkcjonariuszkę z czasów PiS, która wiedziała o procederze nielegalnego szpiegowania opozycji.

Dlaczego Siemoniak nic nie robi w tej sprawie?

Nieoficjalnie wiadomo, iż Siemoniak był uczestnikiem suto zakrapianych imprez z politykami PiS, z których mogły to powstawać nagrania.

Ponadto żona ministra koordynatora pracowała za rządów PiS u Jacka Kurskiego w TVP i podpisywała dokumenty, które niewielu by się odważyło podpisać.

Operacja uderzająca w Prezesa Rady Ministrów to zamach terrorystyczny.

Zgodnie z § 20 art. 115 KK przestępstwem o charakterze terrorystycznym jest czyn zabroniony zagrożony karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 5 lat, popełniony w celu:

1) poważnego zastraszenia wielu osób,

2) zmuszenia organu władzy publicznej Rzeczypospolitej Polskiej lub innego państwa albo organu organizacji międzynarodowej do podjęcia lub zaniechania określonych czynności,

3) wywołania poważnych zakłóceń w ustroju lub gospodarce Rzeczypospolitej Polskiej, innego państwa lub organizacji międzynarodowej – a także groźba popełnienia takiego czynu.

Przestępcy publikujący nielegalne podsłuchy prezesa Rady Ministrów chcą obalenia rządu RP.

Idź do oryginalnego materiału