1 rok temu
Ludowcy, nieco w cieniu wielkich sporów, prowadzą mocną i skuteczną kampanię wyborczą. Kosiniak-Kamysz to już mocno doświadczony polityk, który ze swoją drużyną prowadzi Trzecią Drogę do zajęcia trzeciego miejsca w wyborach.
PSL bardzo sprytnie zszedł z linii politycznego strzału PiS. Partia Kaczyńskiego jest rozgrywana przed ludowców koncertowo, wprowadzając w błąd wysłanników z Nowogrodzkiej, jednocześnie robiąc swoje. Pracowici, zaangażowani ludowcy działają, przejmując elektorat zmęczony PiS a nie chcący głosować na Donalda Tuska.
Tam, gdzie Tusk jest zbyt radykalny a Czarzasty zbyt lewicowy, pojawia się Kosiniak-Kamysz i zbiera. Bardzo dobry wynik w wyborach jest dzisiaj więcej niż prawdopodobny. Nie powiodły się żadne pisowskie intrygi, nie zadziałała akcja “obdzwonionych”. Ludowcy pną się powoli do góry i zmierzają do celu.
Trzecia droga może realnie zostać trzecią siłą w parlamencie. Ta spokojna, rozsądna twarz Kosiniaka-Kamysz przekonuje. Nie wszystkich, ale wielu. I za to trzeba ludowców pochwalić – nie przejmują się chwilowymi modami, robią swoje. Praca u podstaw zawsze była w ich DNA.
