TEN ruch zadecydował o zwycięstwie? Oto co zrobił sztab Nawrockiego przed drugą turą. „Tyle wyniosła różnica”

1 tydzień temu
Pierwszą turę wyborów prezydenckich Karol Nawrocki przegrał. Jego sztabowcy wykonali więc pewien ruch, który mógł zadecydować o późniejszym zwycięstwie w drugiej turze. Przed ogłoszeniem wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich w sztabie PiS panowała nerwówka. Spodziewano się, iż Karol Nawrocki przegra z Rafałem Trzaskowskim, ale najważniejszy był rozmiar tej przegranej. Jedno z badań, którym dysponowali sztabowcy, pokazywało różnicę aż 7 pkt proc. Taki wynik zwiastowałby klęskę w drugiej turze. Niepokój był tym większy, iż akurat wybuchła afera z kawalerką pana Jerzego. Sprawa przyćmiła kampanijną ofensywę, czyli wizytę w Białym Domu i foteczki z Donaldem Trumpem. Koniec końców skończyło się na niewielkiej stracie w wysokości 1,82 pkt proc. Z czasem sztabowcy choćby ucieszyli się, iż afera z mieszkaniem pojawiła się przed pierwszą turą, a nie przed drugą. A humory dopisywały im tym bardziej, iż świetne wyniki osiągnęli prawicowi kandydaci, Sławomir Mentzen i Grzegorz Braun. Stało się jasne, iż jest z czego czerpać głosy przed drugą turą. Sztabowcy ruszyli więc do roboty i wykonali najważniejszy ruch. Między pierwszą a drugą turą wykonali badania, w których analizowano, na czym najbardziej zależy wyborcom innych kandydatów. Ale nie tylko Mentzena i Brauna, ale także Szymona Hołowni, Magdaleny Biejat i Adriana Zandberga. Tak, ich elektoratu nie oddano
Idź do oryginalnego materiału