Ten człowiek przewietrzył garaże w powiecie

1 tydzień temu

Skąd wziął się pomysł na pierwszą Garażówkę Biłgorajską? I dlaczego tak długo mieszkańcy musieli czekać, bo w innych miastach takie wyprzedaże są od dawna.

– Sprawa jest bardzo prosta. Pojechaliśmy kiedyś z koleżanką na taką garażówkę do Topólczy koło Zwierzyńca. To się nazywa Garażówka Roztoczańska. Za pierwszym razem pojechaliśmy zobaczyć, za drugim razem sami byliśmy już wystawcami. Tylko umówmy się, ta garażówka nie była jakaś wielka, bo około 30 sprzedawców. Stwierdziliśmy, a dlaczego nie spróbować w Biłgoraju? Jest miejsce, na którym kilka się dzieje, to może zaczniemy? Pierwszą Garażówkę Biłgorajską zorganizowaliśmy w lipcu 2018 roku. Oczywiście po wszelkich zgodach od burmistrza i urzędników. Ale to właśnie ta niewielka garażówka w Topólczy była dla nas takim impulsem.

Nie bał się Pan, iż nikt w Biłgoraju nie przyjdzie na garażówkę?

– Ale oczywiście, iż braliśmy to pod uwagę. Zakładaliśmy, iż i tak może być. Ci organizatorzy z Topólczy mocno nam kibicowali i chciałbym im jeszcze raz podziękować i pozdrowić. Dzisiaj już zajmują się czym innym i nie organizują tam garażówek, ale mieli wielki wpływ na to, iż jest Garażówka Biłgorajska. Zresztą odwiedzają nas dalej i przyjeżdżają na wyprzedaże do Biłgoraja. Owszem, obawialiśmy się, iż to może nie wypalić, tylko, iż wtedy targowisko w Biłgoraju miało jeszcze tylko 50 stanowisk i nie było tak rozbudowane jak dziś. Dlatego szacowaliśmy, iż skoro w Topólczy udało się zebrać 30 osób, to w Biłgoraju uda się zachęcić pięćdziesięciu wystawców. I oczywiście tak było na pierwszej wyprzedaży, bo mieliśmy wszystkie stoły zajęte. Tak to wygląda od samego początku, bo mieliśmy zajęte zawsze wszystkie stanowiska. Jakby nigdy nie było problemu z wystawcami. Oczywiście były sytuacje, iż mieliśmy wszystkie stoły zarezerwowane, a część osób jednak nie przyjechała i wtedy te stoły były wolne.

Liczyliście ile ludzi przewija się przez taką jedną niedzielną garażówkę?

– To jest trudne pytanie. Na pewno jest to kilkaset osób, możliwe, iż na niektórych garażówkach choćby więcej. A wystawców? Na nadchodzącą 33. Garażówkę Biłgorajską, która ma się odbyć za kilka dni w maju, zapowiada się kolejny rekord. Zerknąłem pobieżnie, to już kilka dni temu zgłoszonych było ponad dwustu wystawców.

Skoro taki duży jest odzew, to może robić częściej te wyprzedaże w Biłgoraju niż raz w miesiącu? Znudzi się ludziom?

(…)

Cała rozmowa z pomysłodawcą i prowadzącym Garażówki Biłgorajskiej w najnowszym papierowym wydaniu Nowej Gazety Biłgorajskiej. Już od wtorku w kioskach, sklepach i punktach kolportażu w powiecie.

Idź do oryginalnego materiału