Mimo demonstracji "braterskiej solidarności" w Moskwie, Władimir Putin i Xi Jinping to nie równorzędni partnerzy - ocenia brytyjski "Economist". Według tygodnika przywódca Chin ma rosyjskiego prezydenta "w garści", a Moskwa nigdy nie była tak zależna od Pekinu. Głoszona oficjalnie "wieczna przyjaźń" coraz bardziej przypomina jednostronny układ siły.