Tej inwestycji stanowcze NIE! Kolejne spotkanie w sprawie spalarni przy porcie lotniczym Szczecin – Goleniów

Mieszkańcy podgoleniowskich Glewic i innych okolicznych wsi wciąż gotowi są blokować pomysły, związane z wybudowaniem spalarni odpadów medycznych i niebezpiecznych przy lotnisku w Goleniowie. niedługo odbędzie się kolejne spotkanie w tej sprawie.

Temat znany jest od dłuższego czasu, do tej pory, pomimo protestów, nie umarł śmiercią naturalną. Niedawno prezes portu lotniczego Szczecin – Goleniów Maciej Dziadosz poinformował zainteresowanych, iż spółka CHS Holding, która przymierza się do wybudowania Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów, zawarła w swoim czasie z zarządem lotniska umowę rezerwacyjną i w ślad za nią wpłaciła zaliczkę w wysokości 50 tysięcy złotych. Umowa obowiązuje jednak do 31. stycznia 2025 roku i jeżeli do tego terminu inwestor nie dostarczy pozwolenia na budowę, może być ona zerwana bezkosztowo.

Mieszkańców Glewic i okolic to nie uspokaja. 30. stycznia (godz. 16:00) w sali obrad UGiM Goleniów ma się więc odbyć kolejne spotkanie w tej sprawie, a zaproszeni zostali na nie wszelkiej maści decydenci – od marszałka województwa, przez burmistrza i starostę, po przedstawicieli instytucji opiniujących i oczywiście prezesa Dziadosza. Formuła spotkania ma być jednak otwarta na wszystkich nim zainteresowanych.

– Trzy instytucje, tj. Urząd Marszałkowski, Wody Polskie oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydały już pozytywne uzgodnienia dla inwestycji. Tylko GSSE w Szczecinie wydała negatywne stanowisko. Musimy patrzeć na nasze bezpieczeństwo. Teraz czekamy na oczywiście sprzeciwiającą się tej inwestycji decyzję Burmistrza, a ze strony zarządu portu na obietnicę, iż nie będzie prolongaty umowy i że nie przyjdą mu do głowy żadne inne inwestycje tak niebezpieczne, jak ta. Bądźmy RAZEM na spotkaniu 30. stycznia – zaprasza Komitet Protestacyjny.

Przypomnijmy, iż w ramach inwestycji projektowane były dwie linie technologiczne do termicznego przekształcania, czyli mówiąc wprost: spalarnia, odpadów. Każda z nich ma charakteryzować się zdolnością przetwarzania 1,25 tony na godzinę i będzie w stanie pracować w sposób ciągły, co przy zakładanym czasie pracy 8 000 h/rok pozwoli na zutylizowanie 10 tys. ton odpadów.

Więcej na ten temat wkrótce.