Tej decyzji boją się w PiS. Może to być początek końca partii Kaczyńskiego

2 godzin temu

Trwa niekończący się serial związany z wyborem kandydata PiS na przyszłoroczne wybory prezydenckie. Termin ujawnienia „szczęśliwca”, który stanie się twarzą tej katastrofy, wciąż jest odsuwany.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Nie są jeszcze zdecydowane formy, w jakiej zostanie ogłoszona decyzja ws. nazwiska kandydata na prezydenta z ramienia PiS” – powiedział Jarosław Kaczyński na antenie partyjnej telewizji w Polsce24.

– Zostało już niewielu kandydatów. Wiemy, iż druga strona ma ogłosić decyzję dopiero w okolicach Świąt Bożego Narodzenia, więc nie ma pośpiechu. Nie mamy zamiaru tak długo czekać, ale jednocześnie sami wyznaczymy ten termin, w którym ogłosimy publicznie naszą decyzję. Nie są jeszcze zdecydowane formy, w jakiej zostanie ona ogłoszona – dodał lider partii.

Najwyraźniej Kaczyński ma spory kłopot. Po prostu partia nie ma kandydata. Każdy, na którego spadnie miga się, jak może.

Idź do oryginalnego materiału