Tego się w PiS nie spodziewali. Mają spore kłopoty

3 tygodni temu
Zdjęcie: Kaczyński


Posłowie Koalicji Obywatelskiej z Zespołu ds. Rozliczeń PiS poinformowali o złożeniu zawiadomienia do prokuratury przeciwko sześciu posłom Prawa i Sprawiedliwości, w tym Jarosławowi Kaczyńskiemu. Powodem są okrzyki „morderco” kierowane w stronę Romana Giertycha podczas środowego posiedzenia Sejmu. KO zamierza także złożyć wnioski do sejmowej komisji etyki i Prezydium Sejmu.

Na konferencji prasowej w Sejmie posłanka KO Katarzyna Kierzek-Koperska oświadczyła, iż zawiadomienie dotyczy sześciu posłów PiS: Jarosława Kaczyńskiego, Antoniego Macierewicza, Przemysława Czarnka, Bartosza Kownackiego, Iwony Arendt, Anny Krupki. „Te osoby zostały zaewidencjonowane na monitoringu jako te, które wykrzykiwały ‘morderca’. W naszej ocenie powinny być pociągnięte do odpowiedzialności” – powiedziała Kierzek-Koperska.

Roman Giertych doprecyzował, iż w zawiadomieniu pojawi się artykuł 226 Kodeksu karnego dotyczący znieważenia funkcjonariusza publicznego. Dodał również, iż rozważa skierowanie prywatnego oskarżenia na podstawie art. 212 Kk dotyczącego zniesławienia.

Posłanka Karolina Pawliczak poinformowała, iż równolegle do zawiadomienia do prokuratury, KO składa także wniosek do komisji etyki poselskiej o ukaranie wspomnianych posłów za naruszenie zasad etyki. Z kolei Roman Giertych zapowiedział skierowanie wniosku do Prezydium Sejmu o konsekwencje regulaminowe wobec polityków PiS.

„Cały klub stoi murem za Romanem Giertychem” – zapewniła Kierzek-Koperska, podkreślając, iż dokumenty podpisze przewodniczący klubu KO Zbigniew Konwiński.

Giertych ocenił, iż nerwowe reakcje Jarosława Kaczyńskiego mogą wynikać z obaw o odpowiedzialność karną w związku z aferą dotyczącą tzw. dwóch wież. Jak twierdzi, w zeznaniach byłej współpracowniczki Kaczyńskiego, Barbary Skrzypek, pojawił się wątek „wykorzystania pozycji prezesa PiS do załatwienia kredytu w państwowym banku”.

„To, co zdenerwowało Kaczyńskiego w zeznaniach pani Skrzypek, to fragment, w którym potwierdziła, iż spotykał się z prezesem banku ws. kredytu. Moim zdaniem to wystarczający argument, by postawić mu zarzut przekroczenia uprawnień w celu uzyskania korzyści majątkowych” – powiedział Giertych.

Idź do oryginalnego materiału