TEGO Nawrocki się nie spodziewał! PSL ma sprytny plan, chcą postawić prezydenta w trudnej sytuacji. „Jeśli podpisze…”

8 godzin temu
Wiele mówi się, iż Karol Nawrocki będzie utrudniał pracę rządowi Koalicji 15 października. Ale i obóz władzy nie czeka z założonymi rękami. PSL ma plan, by na start zaszachować nowego prezydenta. 6 sierpnia Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na prezydenta Polski i zacznie pięcioletnią kadencję, z której pierwsze dwa lata naznaczone będą koabitacją z rządem Donalda Tuska. Jest oczywiste, iż nowy prezydent będzie utrudniał pracę obozowi władzy. Ale i koalicjanci nie zamierzają biernie przyglądać się działaniom Nawrockiego. Jak informuje „Rzeczpospolita”, PSL proponuje sojusznikom plan, którego celem jest postawienie nowego prezydenta w trudnej sytuacji już na początku jego kadencji. Ludowcy chcą położyć na prezydenckim biurku projekt, który przywraca tzw. kompromis aborcyjny, a więc przywraca status prawny sprzed kontrowersyjnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. – Jestem chętny, żebyśmy przedłożyli prezydentowi jak najszybciej do podpisania powrót do zasad sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz na antenie TVN24. To postawi Nawrockiego w niezręcznej sytuacji, bo każda jego decyzja spowoduje niezadowolenie jakiejś grupy jego wyborców. – Chodzi o to, by postawiać prezydenta Karola Nawrockiego w trudnej sytuacji. jeżeli podpisze taką ustawę, to będzie alienował swój bardziej konserwatywny elektorat, a być może ściągnie na siebie też krytykę Kościoła – tłumaczy „Rzeczpospolitej” jeden z polityków PSL. – jeżeli nie
Idź do oryginalnego materiału