Technologia, która napędza dzień wyborów, napotkała pewne oczekiwane problemy, ale we wtorek wczesnym popołudniem grupy bezpartyjne twierdzą, iż system głosowania w większości się sprawdza. Podkreślają, iż tam, gdzie sytuacja się załamała, istnieją solidne plany awaryjne, które zapewnią wyborcom, iż przez cały czas będą mogli oddać głos i iż ich głosy zostaną policzone.
Członkowie bezpartyjnej koalicji Ochrony Wyborów, która prowadzi infolinię dla wyborców poszukujących informacji lub pomocy w lokalach wyborczych, stwierdziła, iż jak dotąd otrzymuje raporty o dość standardowych problemach technicznych. Obejmuje to niestabilne połączenia Wi-Fi wpływające na elektroniczne księgi wyborców używane do skuteczniejszego sprawdzania wyborców, nieprecyzyjną kalibrację na ekranach dotykowych maszyn do głosowania i wyłączone skanery kart do głosowania. Problemy te nie wydają się być powszechne ani na tyle poważne, aby mieć duży wpływ na dostęp do głosowania – chociaż w niektórych przypadkach mogą powodować dłuższe oczekiwanie.
„Demokracja działa, jeżeli na to pozwalasz”
Damon Hewitt, prezes i dyrektor wykonawczy Komitetu Prawników na rzecz Praw Obywatelskich zgodnie z Prawem, powiedział reporterom podczas wirtualnej odprawy we wtorkowe popołudnie, iż chociaż „zdarzały się pojedyncze przypadki… w większości ludzie przybywali do lokali wyborczych w dzisiejszych lokalizacjach, kontaktują się z pracownikami komisji wyborczych i mogą oddać głos”. Hewitt stwierdził, iż jest to szczególnie „niezwykłe” w świetle szalejące rozprzestrzenianie się wyborów dezinformacja oraz spory sądowe dotyczące wysiłków zmierzających do ograniczyć dostęp niektórym wyborcom. „Demokracja działa, jeżeli jej na to pozwalasz, ale czasami trzeba ją popchnąć, aby upewnić się, iż nie ma żadnych przeszkód na drodze” – mówi Hewitt.
Wyborcy w hrabstwie Jefferson w stanie Kentucky odnotowali opóźnienia spowodowane narzędziem służącym do odprawy wyborców w lokalach wyborczych, zwanym „E-Poll Books”, które według lokalnych urzędników było wyniku aktualizacji oprogramowania. Wydaje się jednak, iż problem jest na dobrej drodze do rozwiązania, według lokalnych raportów. Urzędnicy zachęcają wyborców, aby wrócili do głosowania przed zamknięciem lokali wyborczych o 18:00 w tym stanie.
„Jak każdy rodzaj technologii, sprzęt może czasami zawieść, ale ważne są wdrożone procesy zapewniające odporność, dzięki którym wyborcy będą mogli głosować w czasie rzeczywistym”
Hewitt twierdzi również, iż infolinia otrzymała raporty o problemach z narzędziem Sekretarza Stanu Florydy do wyszukiwania lokalizacji wyborczych. Departament Stanu Florydy twierdzi, iż jego witryna internetowa odnotowuje „rekordowo duży ruch” i iż wyborcy, którzy mają problemy z narzędziem wyszukiwania, mogą skorzystać z tej samej usługi, odwiedzając strony urzędników wyborczych w swoich okręgach. Hewitt twierdzi, iż infolinia może pomóc wyborcom w znalezieniu innych narzędzi, które pozwolą im również sprawdzić lokalizację lokalu wyborczego.
„Jak każdy rodzaj technologii, sprzęt może czasem zawieść, ale ważne są procesy zapewniające odporność, dzięki którym wyborcy będą mogli głosować w czasie rzeczywistym” – mówi Pamela Smith, prezes i dyrektor generalna organizacji non-profit Verified Voting. Smith twierdzi, iż pojawiły się doniesienia o lokalach wyborczych, w których nie działały urządzenia do głosowania i kazano wyborcom przyjść później. Mówi, iż w takiej sytuacji wyborcy nie powinni ponownie udawać się do lokali wyborczych – są uprawnieni do zażądania papierowej karty do głosowania awaryjnego (innej niż karta do głosowania tymczasowego) w celu wypełnienia i oddania głosu.
Nawet jeżeli w grę wchodzi maszyna, zdecydowana większość głosów oddanych w tych wyborach będzie na kartach papierowych
Mówi też, iż słyszą raporty o skanerach liczących karty do głosowania problemy w kilku stanach. Zabezpieczeniem w tym przypadku jest to, iż pracownicy komisji wyborczych przechowują karty do głosowania w oddzielnym pojemniku, aby mieć pewność, iż zostaną później zeskanowane i przeliczone.
Niektórzy wyborcy zgłaszali także problemy z urządzeniami do znakowania kart do głosowania, które wydają się wybierać innego kandydata niż ten, którego zamierzali, mówi Smith. Tego rodzaju problemy są częstym pożywką dla teorii spiskowych i podsycają nieufność w tym procesie. Smith twierdzi jednak, iż istnieją dość przyziemne wyjaśnienia: może się to zdarzyć, gdy maszyna nie jest odpowiednio skalibrowana lub gdy wyborca naciśnie ekran w niejednoznacznym miejscu lub przypadkowo dotknie go w miejscu, którego nie zamierza. Radzi wyborcom, aby zamiast małego pola wyboru kliknęli nazwisko wybranego kandydata i upewnili się, iż ich ubranie nie dotyka ekranu. (Czy w ogóle powinno znajdować się małe pole wyboru, jeżeli nie jest to najlepsze miejsce do kliknięcia? To pytanie do firm zajmujących się maszynami do głosowania).
Wyborcy powinni zawsze sprawdzić papierowy wydruk swoich wyborów przed oddaniem karty do głosowania, a w przypadku pomyłki mogą poprosić lokal wyborczy o odrzucenie karty do głosowania i spróbować ponownie. „Kalibracja sprzętu w przypadku ekranów dotykowych jest po prostu powszechną rzeczą. Nie ma się czym martwić” – mówi Smith.
Nawet jeżeli w grę wchodzi maszyna, zdecydowana większość głosów oddanych w tych wyborach będzie oddana na kartach papierowych. Oznacza to, iż choćby jeżeli wybierzesz preferowanych kandydatów na ekranie, prawdopodobnie pojawi się kartka papieru, na której zostaną wydrukowane Twoje wybory i bezpiecznie przechowywane przez co najmniej 22 miesiące w przypadku pojawienia się jakichkolwiek problemów wymagających ponownego sprawdzenia.
„Te wybory naprawdę zapowiadają się na najbardziej odporne jak dotąd” – mówi Smith.