Okazuje się, iż PiS to nie tylko kłamcy ale też tchórze. Po niesławnej już ucieczce Henryk Kowalczyka, teraz tchórzami okazało się Przemysław Czarnek, Artur Soboń i Sylwester Tutajew. Władza tak bardzo boi się Polaków, iż nie przyjeżdża na spotkania.
Tchórze z PiS doskonale wiedzą, iż nie mają żadnego poparcia w społeczeństwie a sondaże to fikcja. Ucieczka ministra i posłów pokazuje jak bardzo zakłamana i tchórzliwa jest ta władza. Mocni w gębie, z daleka od Polaków, kłamią w Sejmie, kłamią w ministerstwach, ale gdy przychodzi do konfrontacji z prawdziwymi problemami, to ich nie ma. Wysyłają za to na ludzi policję, wysyłają służby, podsłuchują, szpiegują, inwigilują. To mafia, nie władza.
Tchórze z PiS pokazali, iż nie są zdolni do rządzenia. Że nie można im ufać. Że trzeba ich odsunąć od władzy!