Taki jest "przekaz dnia" PiS ws. śmierci Skrzypek. Podobieństwa od razu rzucają się w oczy

2 godzin temu
Wygląda na to, iż politycy Prawa i Sprawiedliwości dostali instrukcję, co i jak mają mówić o śmierci Beaty Skrzypek. Świadczy o tym ich aktywność w mediach społecznościowych. Ich wpisy są bardzo podobne: do tego stopnia, iż zawierają na przykład te same błędy interpunkcyjne.


Dziwiliście się kiedyś, iż wszyscy politycy Prawa i Sprawiedliwości mówią praktycznie słowo w słowo to samo? Wyjaśnienie tej jednomyślności jest bardzo proste i znane od dawna, gdyż podwładni Jarosława Kaczyńskiego kilka razy w tygodniu dostają tzw. przekazy dnia.

Wygląda na to, iż podobną instrukcję politycy otrzymali też po śmierci Beaty Skrzypek. Wieloletnia współpracownica prezesa PiS zmarła kilka dni po przesłuchaniu ws. afery "dwóch wież". Przedstawiciele partii z Nowogrodzkiej utrzymują, iż jej śmierć ma związek z kilkugodzinnym zeznaniem w prokuraturze.

Śmierć Beaty Skrzypek i jednolity przekaz PiS. Podobieństw jest kilka


W ciągu kilkudziesięciu minut na kontach polityków prawicy w mediach społecznościowych pojawiły się niemal takie same wpisy. Podobne, a czasami wręcz identyczne, są całe zwroty i zdania, ale uwagę zwracają także te same błędy interpunkcyjne.

Wpis na koncie Jarosława Kaczyńskiego (16 marca, godz. 14:31):




Wpis Pawła Szefernakera (16 marca, godz. 13:36):




Wpis Anny Krupki (16 marca, godz. 12:38):




Swoje ustalenia dotyczące tego, iż w PiS przygotowano "przekaz dnia" ws. śmierci Beaty Skrzypek, przedstawił także "Fakt". Gazeta opublikowała treść wiadomości, jaką mieli otrzymać politycy partii.

"Szanowni Państwo, w związku ze skandalicznym wpisem neoprokurator Ewy Wrzosek, musimy pokazać, iż nie damy się zastraszyć. Prosimy o publikację tweetów" – tak miała brzmieć wysłana do polityków wiadomość.

W dalszej części poinstruowano polityków PiS, co dokładnie mają opublikować:


"Wezwanie i wielogodzinne przesłuchanie przez neoprokurator Wrzosek, było dla Barbary Skrzypek ogromnym wstrząsem i ogromnym stresem. Mówiła to sama Pani Barbara, gdy odmawiano Jej bezpodstawnie asysty prawnika, ale i tuż po przesłuchaniu. Śmierć Pani Barbary Skrzypek ma więc bezpośredni związek i z tym przesłuchaniem i szczuciem na p. Skrzypek przez prokuraturę, Romana Giertycha i ludzi z nim związanych. Nie damy się zastraszyć".

Beata Skrzypek nie żyje. Tak zareagował Jarosław Kaczyński


Jak pisaliśmy w naTemat.pl, pierwsza informacja o śmierci Beaty Skrzypek, jednej z najbliższych współpracownic Kaczyńskiego, pojawiła się na antenie TV Republika.

Potwierdził to później sam Jarosław Kaczyński, który również pojawił się w prawicowej stacji. Insynuował, iż do jej śmierci doprowadziło przesłuchanie w prokuraturze, które odbyło się trzy dni wcześniej. Prezes PiS nie przedstawił na to jednak żadnych dowodów.

W niedzielę prokuratorka Ewa Wrzosek przekazała w oświadczeniu na X, iż podejmie "zdecydowane i adekwatne kroki prawne" wobec osób kierujących wobec niej groźby karalne i pomówienia sugerujące, iż śmierć Skrzypek ma związek z przesłuchaniem jej w charakterze świadka.

Idź do oryginalnego materiału