Taka jest prawda. PiS potwierdził najgorsze o sobie opinie

9 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Nie cichnie sprawa wyzwisk, jakie z sejmowej mównicy rzucił Jarosław Kaczyński pod adresem nowego premiera. Donald Tusk został przez Kaczyńskiego uznany za… „niemieckiego agenta”. Przy czym, to Kaczyński zdaje się uważać, iż to on decyduje, kto agentem jest, a kto nie.

– Myślałem, iż sala zapłonie ze wstydu i oburzenia, ale nie! – pisze o tym skandalu Leszek Miller. – Ławy poselskie PiS- były zadowolone. 194 Kaczyńskich, Czarnków, Smolińskich et consortes miało na gębach wypisaną dziką satysfakcję – dodał były premier.

– PiS-owcy potwierdzili najgorsze o sobie opinie. Obywatelom zaskoczonym ich zachowaniem zwracam uwagę, iż PiS nie spadł z nieba! Wykluwał się, rósł latami – gdy nikt nie reagował na ich kłamstwa, gdy wielu na związkach z nimi budowało swoją przyszłość. PiS znalazł w Polsce przyjazne środowisko, na którym wyrósł niczym rak rozlewający się po całej tkance społecznej – dodał Miller.

PiS nie spadł z nieba
Kilka chwil potem, gdy Sejm zdecydowaną większością głosów wybrał Donalda Tuska na premiera rządu i po spontanicznym odśpiewaniu hymnu państwowego, na mównicę sejmową wdarł się prezes PiS Jarosław Kaczyński i w obecności wszystkich posłów nazwał Tuska…

— Leszek Miller (@LeszekMiller) December 13, 2023

Na szczęście stracili przynajmniej władzę. Nasze zadanie w tym, by nigdy do niej już nie powrócili.

Idź do oryginalnego materiału