Poseł Konfederacji Ryszard Wilk został wyproszony w czwartek z sali sejmowej. Teraz o kulisach niedyspozycji polityka opowiedział jego partyjny kolega. Wychylił wilk razy kilka, z sejmu wyprowadzono Wilka Marszałek Szymon Hołownia nie miał litości dla swojego kolegi po fachu i zapowiedział wprowadzenie nowych standardów wobec przeciwdziałania pijaństwu na Wiejskiej, po tym jak poseł Konfederacji Ryszard Wilk był wyraźnie niedysponowany podczas czwartkowych obradach Sejmu. Polityka na miękkich nogach wyprowadził z sali jego partyjny kolega Grzegorz Płaczek, który próbował go potem usprawiedliwić w rozmowie z mediami. – Poseł Siarka i Poseł Wilk skompromitowali siebie i Sejm. Dziś zawnioskuję o ukaranie obu posłów najwyższą możliwą karą – po 20 tysięcy złotych. Zleciłem też Kancelarii przygotowanie rozwiązań, które pozwolą badać posłów alkomatem. Nie ma zgody na warcholstwo. Kończymy długą tradycję tolerowania obecności pijanych posłów. Not on my watch – napisał Hołownia na X. Poseł Siarka i Poseł Wilk skompromitowali siebie i Sejm. Dziś zawnioskuję o ukaranie obu posłów najwyższą możliwą karą – po 20 tysięcy złotych. Zleciłem też Kancelarii przygotowanie rozwiązań, które pozwolą badać posłów alkomatem. Nie ma zgody na warcholstwo. Kończymy długą… — Szymon Hołownia (@szymon_holownia) February 21, 2025 Grzegorz Płaczek, pełniący rolę przewodniczącego klubu Konfederacji, przyznaje, iż nie powinno dojść do takiej