
W poprzednim wpisie na moim blogu DATY I FAKTY pytałem, czy to, co się stało, iż polskie społeczeństwo Karola Nawrockiego na prezydenta wybrało – to nacjonalizm.
Minął tydzień i sobie odpowiedziałem. Tak – to nacjonalizm.
Cieszy się biało, niebiesko, czerwona propaganda.
Źli politycy idą za ciosem. Będą próbowali tego, co w 1926 roku ludzie Piłsudskiego dokonali. Historycy Zamachem Majowym to nazwali,
ale o tym, iż wtedy w kierunku hitlerowskiego narodowego socjalizmu i włoskiego faszyzmu żeśmy zmierzali – nie dodawali. A tych, co przed tym ostrzegali i na demokrację stawiali, źli politycy w Berezie Kartuskiej zamykali albo w Procesie Brzeskim na więzienie skazywali. Wincentego Witosa dopiero teraz żeśmy zrehabilitowali – choć politycy oficjalnie tego nie podali. Takich żeśmy wybrali.
Oni dziś w większości Józefowi Piłsudskiemu rację przyznają i tak, jak wtedy sanacja, demokrację i politykę liberalną zwalczają.
Na razie udają, iż Putina za sojusznika nie mają – i Ukrainie pomagają. Ukraińcy to nam pomagają. Za połowę wzrostu naszego PKB odpowiadają.
W 1918 roku niepodległość odzyskaliśmy dzięki Paderewskiemu. Socjalista Piłsudski, Hitlera uważał za partnera, a nacjonalista Dmowski stawiał na Rosję. We wrześniu 1939 znowu trzeba było stawiać na Paderewskiego.
Dziś to wszystko wróciło!
Dlaczego?!