Tak Putin ograł Europę w Gruzji. „Kto by chciał ginąć za Tbilisi?”
Zdjęcie: Powyborczy protest w Tbilisi Źródło: PAP/EPA / David Mdzinarishvili
UE jest zbyt pochłonięta Ukrainą, żeby wystarczająco mocno angażować się w podtrzymanie prozachodnich nastrojów w Gruzji. Kreml wykorzystuje do cna tę mieszaninę chronicznego lęku przez Rosją i zwykłego lekceważenia europejskich aspiracji dawnych moskiewskich kolonii.