Jarosław Kaczyński twierdzi, iż teraz w Polsce jest drożej niż wtedy, gdy krajem rządziło PiS. Analitycy postanowili to sprawdzić. Spojrzeli na ceny podstawowych produktów. I jest zaskoczenie! Czy za rządów PiS ceny były niższe? Jarosław Kaczyński, Beata Szydło i Mariusz Błaszczak zorganizowali konferencję prasową, na której starali się wmówić wszystkim, iż ceny w Polsce rządzonej przez KO przez cały czas mocno rosną i jest gorzej niż było. Teraz „sprawdzam” powiedzieli jednak dziennikarze Business Insidera i eksperci aplikacji PanParagon. Co się okazało? W okresie od 29 listopada do 5 grudnia 2023 r. — czyli za rządów PiS-u — za trzynaście podstawowych artykułów płaciliśmy średnio 99 zł i 29 gr, zaś od 27 listopada do 3 grudnia 2024 r., już w czasie, gdy Polską rządziła obecna koalicja – było to średnio 98 zł 36 gr. Czyli taniej. Co podrożało? Mocno podrożało masło, o czym mówili ostatnio wszyscy: rok temu 200 g kosztowało 6 zł 82 gr, a teraz 8 zł 53 gr. Więcej w sklepie zostawimy, kupując pierś kurczaka, lekko potaniała papryka czerwona. O 40 gr podrożało mleko, ale tańszy jest olej rzepakowy (o 1 zł). Nie piszemy tego, by ratować wizerunek rządu, gdyż ten nie ma aż takiego wpływu na ceny podstawowych produktów