Pani Marszałek!
Wysoka Izbo!
Panie Ministrze!
Sam pomysł utworzenia specjalnej komisji naukowej, która będzie się zajmowała kwestiami handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych jest dobry i tak naprawdę jest wyjściem naprzeciw postulatom podnoszonym przez środowiska naukowe w tej kwestii.
Ale problemem tego projektu jest budżet. Po pierwsze to, iż mamy tylko
2 miliony złotych na kolejne 10 lat funkcjonowania takiej komisji, a to jest bardzo mało. Po drugie, bardzo niskie stawki dla ekspertów, którzy mieliby takie opinie tworzyć i niestety nieprzystające stawki do realiów, do wiedzy, którą ci eksperci mają, żeby te opinie były fachowe i rzetelne.
Obawiam się, iż te kwestie budżetowe mogą spowodować wypaczenie całej idei i tak naprawdę spowodować więcej szkody niż pożytku jeżeli chodzi o ochronę gatunków zagrożonych, i tu moje pytanie do Pana Ministra:
czy gdyby w Senacie pojawiły się odpowiednie poprawki usprawniające funkcjonowanie tej komisji, to Ministerstwo by je poparło?
Na szczęście Ministerstwo, w odpowiedzi na moje pytanie, deklaruje, iż pochyli się nad odpowiednimi poprawkami, jeżeli pojawią się w Senacie!
