TAK dba o siebie Janusz Kowalski! Poseł odwiedził kosmetyczkę i zaapelował do polskich mężczyzn. „Zachęcam, żeby…”

Poseł PiS Janusz Kowalski dba o swój wygląd. Opowiedział właśnie „Faktowi” o swojej wizycie u… kosmetyczki. Zaapelował też do innych facetów! Janusz Kowalski idzie do kosmetyczki Janusz Kowalski uchodzi za politycznego harcownika. Lubi przysolić politycznym przeciwnikom. Po takim twardzielu raczej nie spodziewacie się, iż będzie chodził do kosmetyczki, prawda? A jednak! Pozory czasem, jak widać, mocno mylą! „Fakt” natknął się na posła w centrum Warszawy. Kowalski najpierw poszedł na Orlen. Tam zjadł naprawdę wielką bułkę. Cóż, stała walka o władzę męczy. Szok, iż gość, iż przy takiej diecie jest przez cały czas dość szczupły. Okazuje się, iż choćby na tym polu pojawia się wątek patriotyczny. – Zostawiam pieniądze na polskim Orlenie w przeciwieństwie do opozycji za rządów PiS. Wstydzili się polskiego Orlenu, nie zostawiali na nim pieniędzy, ja to robię. Jadłem na nim znakomitej jakości zdrową kanapkę, z jajkiem, szynką i serem. Wszystkim polecam — tłumaczył się dziennikarzom „Faktu” polityk. Poseł PiS pojadł, czas więc na dalsze przyjemności. Kowalski udał się do jednego z salonów urody w centrum Warszawy. I żeby nie było: ten prowadzi polskie małżeństwo. To nie żadna tam zagraniczna (tfu!) firma. Zresztą polityk PiS zachęca do wspierania krajowych biznesów. Do tego łączy w tym przypadku przyjemne z pożytecznym. –