
Swego czasu podczas obrad parlamentu, poseł Grzegorz Braun został wezwany do założenia maseczki. Zaraz potem marszałek Witek ponowiła wezwanie. Wówczas poseł podszedł do prezydium i wezwał marszałek Witek do nie łamania prawa, na co Witek wykluczyła posła z obrad. Po tej decyzji posłowie gremialnie zaczęli klaskać, wyraźnie zadowoleni z rozstrzygnięcia sprawy.
Złamano wówczas kilka przepisów oraz najważniejsze założenia parlamentaryzmu,,,,,- i to dla bezsensownego i dosłownie głupiego nakazu sanitarnego,- co było już wówczas wiadomo,- a co dobitnie potwierdziły następne miesiące aż do całkowitego ośmieszenia wszelakich obostrzeń wraz z rozpoczęciem wojny i ogromną migracją Ukraińców do Polski .- .
Oto mój komentarz który zamieściłem swego czasu pod filmem z tamtymi scenami. Film ten można też oględność na YouTube.
,, Cały ten parlament wobec Brauna bez najmniejszej przesady to miernota i hołota . A Witek paskudnie się popisała - a potem ta parlamentarna niby nasza elita klaskała-----jaki upadek. Straszne i podłe!!! Oto nasi reprezentanci - miernota i ciasnota intelektualna - nie mówiąc o godności i honorze . Wstydzę się tych parlamentarzystów i przejmuje mnie wielki żal oraz gorzki niesmak. Boże drogi jakich czasów doczekałem ! ,
,
Tak było – i każdy kto w sobie ma prawość i godność powinien wobec siebie samego zreflektować swe postrzeganie tamtych czasów i ocenić a potem też nazwać odpowiednio ówczesnych ale i obecnych parlamentarzystów –niestety ze wszystkich stron sceny politycznej .