Kiedy słyszę o ciągłym bałaganie w Polskich Kolejach Państwowych, kiedy czytam o groźbach strajków i bezpardonowej walce o zachowanie peerelowskich przywilejów, moja sympatia do kolejarzy i dziecięco-młodzieżowy podziw dla ich pracy i wspaniałych parowozów zaczyna odchodzić w dal, tak jak wspomnienia z podróżowania koleją z Sokołowa do Siedlec, do Warszawy i z Warszawy przez Małkinię...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Tak było! Koleje losu, koleje historii
Powiązane
Żądają wyjaśnień od Orbana. Otwarcie odmówił współpracy
1 godzina temu
Koordynatorzy Klubów Myśli Polskiej
2 godzin temu
Polecane
Wspólny patrol Policji i pracowników GPN
4 godzin temu