Tak będzie bronił się Ziobro? Mógłby wybrać coś bardziej oryginalnego

1 miesiąc temu

Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości, podczas niedzielnej konferencji prasowej przed gmachem Sądu Okręgowego w Warszawie oskarżył kierownictwo Ministerstwa Sprawiedliwości o „ordynarną manipulację” przy wyłanianiu sędziów. Sprawa dotyczy postępowania w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Ziobro podkreślił, iż w tym sądzie ma się toczyć proces, w którym oskarżonymi mają być ks. Michał Olszewski oraz dwie urzędniczki z Ministerstwa Sprawiedliwości. Jego zdaniem wybór sędzi prowadzącej postępowanie nie jest przypadkowy.

– Wyznaczona sędzia do prowadzenia tej sprawy to nie niespodzianka, dlatego iż nie przypadkiem minister Adam Bodnar dopuścił się nielegalnego przejęcia kierownictwa Sądu Apelacyjnego i Sądu Okręgowego w Warszawie. Nieprzypadkowo Adam Bodnar ryzykował tym, iż w przyszłości będzie odpowiadał karnie za przejęcie kierownictwa warszawskich sądów. Działał celowo, z premedytacją, właśnie po to, aby mieć wpływ na to, jacy sędziowie będą orzekać w ważnych dla niego politycznie sprawach – powiedział Ziobro.

Ziobro zapowiedział złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Adama Bodnara. Jego zdaniem resort sprawiedliwości dopuścił się manipulacji, powierzając nadzór nad postępowaniem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości sędzi Justynie Kosce-Janusz. – Na tle pani Koski-Janusz wojujący sędziowie Tuleya i Gąciarek to prawie obiektywni sędziowie. Wyłonienie tej pani to tak naprawdę wydanie już wyroku, którego można się spodziewać. To jest tylko kwestia „ile”, a nie „czy” – stwierdził poseł PiS.

Ciekawe, czy przyszło mu do głowy, iż w ten sposób, mimowolnie, zdradza sposób, w jaki rozumie pojęcie sędziowskiej niezawisłości? I przypomina, iż sam starał się doprowadzić do sytuacji, w której sędziowie jedynie odczytywaliby wyroki, które zapadałby zupełnie gdzie indziej?

Idź do oryginalnego materiału